Trzydniowy festiwal pod hasłem „Historia między dźwiękami” rozpoczyna się w piątek w warszawskim Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Głównym bohaterem drugiego POLIN Music Festivalu będzie Mieczysław Wajnberg.
Prawykonanie symfonii inspirowanej wystawą stałą, premiera poematu muzycznego o życiu Mieczysława Wajnberga i inauguracja cyklu "Wajnberg@100", są w programie drugiego POLIN Music Festivalu. Na scenie Muzeum wystąpią m.in. saksofonista John Zorn, JACK Quartet, Michael Guttman, Linus Roth, Jing Zhao i orkiestra Sinfonia Varsovia pod batutą Marzeny Diakun.
Głównym bohaterem wydarzenia będzie Mieczysław Wajnberg (1919-96) - polski kompozytor i pianista pochodzenia żydowskiego, który przyszedł na świat 100 lat temu w Warszawie, w kamienicy na rogu ulic Żelaznej i Chmielnej. Pochodził z rodziny o tradycjach muzycznych; jego ojciec był kompozytorem i skrzypkiem: kierował zespołem muzycznym w teatrze żydowskim Scala w Warszawie oraz działem muzyki żydowskiej w firmie fonograficznej "Syrena". W 1931 r. Mieczysław Wajnberg rozpoczął studia w Państwowym Konserwatorium Muzycznym w Warszawie. Kształcił się w zakresie gry na fortepianie pod kierunkiem Józefa Turczyńskiego.
Po wybuchu II wojny światowej wyemigrował do Związku Sowieckiego. Jego rodzina zginęła w 1943 r. w obozie w Trawnikach. W 1943 r. Wajnberg wysłał rękopis swojej Symfonii nr 1 do Dmitrija Szostakowicza, co było poczatkiem długoletniej przyjaźni pomiędzy kompozytorami. Szostakowicz podjął starania o to, by Wajnbergowi pozwolono zamieszkać w stolicy ówczesnego Związku Sowieckiego. Tam mieszkał do końca życia, zajmując się głównie komponowaniem oraz koncertując jako pianista.
W 1948 r. wskutek nasilenia ruchów antysemickich zamordowany został jego teść, a pięć lat później z tego samego powodu jego samego zaaresztowano i na trzy miesiące osadzono w więzieniu. Zwolniono go dzięki wstawiennictwu Szostakowicza, już po śmierci Stalina. Przyjaźń obu artystów potwierdzają również ich utwory – Szostakowicz dedykował Wajnbergowi swój Kwartet smyczkowy nr 10, a ten zrewanżował mu się dedykacją Symfonii nr 12. W 1975 r. autor Kwartetu był też obecny na premierze opery przyjaciela pt. "Madonna i żołnierz". Powrót do rodzinnego miasta nastąpił dopiero po 27 latach: Wajnberg został wydelegowany w 1966 r. na festiwal "Warszawska Jesień".
Dorobek kompozytorski Wajnberga jest niezwykle bogaty. Obejmuje m.in. 26 symfonii, 7 koncertów, 17 kwartetów smyczkowych, 22 sonaty na fortepian i inne instrumenty, około 30 cyklów pieśni oraz 7 oper i 2 balety, a także muzykę do 65 filmów, sztuk teatralnych i słuchowisk radiowych.
"Życie Wajnberga to wędrówka przez tragiczną historię dwóch totalitaryzmów XX wieku, tułaczka w poszukiwaniu domu, schronienia i własnego języka oraz rozdarcie między żydowskim domem, polskim wychowaniem i radziecką rzeczywistością" - napisano w materiałach prasowych wydarzenia.
Muzyka Wajnberga zabrzmi dwukrotnie podczas festiwalu, inaugurując koncertowy cykl "Wajnberg@100", który odbywać się będzie w Muzeum POLIN przez cały rok. "Rapsodię na tematy mołdawskie", wraz z orkiestrą Sinfonia Varsovia pod batutą Marzeny Diakun, wykona niemiecki skrzypek Linus Roth w koncercie otwarcia w piątek. Natomiast w sobotę odbędzie się premiera poematu muzycznego pt. "Mieczysław Wajnberg. Epitafium" w reżyserii Natalii Babińskiej. W spektaklu, zrealizowanym na nieprezentowanych dotychczas w Polsce dwóch cyklach pieśni kompozytora - "Tryptyku" i "Profilu" w roli kompozytora wystąpi bas Tomasz Raff.
Również podczas piątkowego koncertu odbędzie się prawykonanie II Symfonii amerykańskiego kompozytora Sturdivanta Adamsa, zatytułowanej "POLIN". Jest to już drugi – po kompozycji "POLIN" Radzimira Dębskiego zaprezentowanej w 2016 roku – symfoniczny utwór, którego inspiracją stała się wystawa stała "1000 lat historii Żydów polskich".
Tego samego wieczoru Muzeum POLIN włączy się w zainicjowane przez Nowojorskich Filharmoników przedsięwzięcie Musical Postcards, którego celem jest łączenie młodych ludzi z całego świata za pomocą muzyki - rozpocznie muzyczna pocztówka od pochodzącego z Syrii Nawrasa Al Taky’ego pt. "Trip", a odpowie na nią - specjalnie przygotowaną na festiwal - muzyczną pocztówką zatytułowaną "Dom jest gdzie indziej" polski kompozytor młodego pokolenia Mateusz Śmigasiewicz.
W sobotę wystąpi John Zorn - saksofonista, improwizator i inicjator nowojorskiej awangardy muzycznej, ze specjalnie przygotowanym programem. JACK Quartet – popularny amerykański kwartet muzyki nowej wykona "Necronomicon" (2003), "Kol Nidre" (1996) i "The Alchemist" (2011).
Niedzielny wieczór rozpocznie projekcja filmu "Tango, una historia con Judios", opowiadającego o żydowskich emigrantach z Europy, którzy w Buenos Aires stali się współtwórcami argentyńskiego tanga. Wydarzenie zakończy koncert inspirowany książką Julio Nudlera pod tytułem "Z getta na milongę", w którym wystąpią m.in. kontrabasista Ariel Eberstein, skrzypek Michael Guttman, pianistka Chloe Pfeiffer oraz bandeonista Lysandre Donoso.
Kuratorami są POLIN Music Festiva - "Historia między dźwiękami", l są Michael Guttman i Kajetan Prochyra.(PAP)
abe/ pat/