Prace 12 artystów zaprezentował na wystawie kuratorskiej „Samozapłon” w Galerii Bielskiej BWA Michał Suchora. Autor wybrał obrazy tak, aby na ich tle ukazać najistotniejsze zjawiska i tendencje w polskim malarstwie współczesnym. Wernisaż odbył się w piątek.
„Narrację wystawy +Samozapłon” można odczytywać na dwa sposoby. Z jednej strony to afirmacja bogactwa i zróżnicowania współczesnej sceny artystycznej, z drugiej zaś to +kapitulacja+ kuratora postawionego przed zadaniem ogarnięcia całości aktualnych zjawisk w polskim malarstwie. +Samozapłon+ jest próbą spojrzenia na sztukę przez pryzmat artysty, a nie nadbudowanej nad sztuką teorii” – zaznaczył Michał Suchora.
Michał Suchora: „Narrację wystawy +Samozapłon” można odczytywać na dwa sposoby. Z jednej strony to afirmacja bogactwa i zróżnicowania współczesnej sceny artystycznej, z drugiej zaś to +kapitulacja+ kuratora postawionego przed zadaniem ogarnięcia całości aktualnych zjawisk w polskim malarstwie. +Samozapłon+ jest próbą spojrzenia na sztukę przez pryzmat artysty, a nie nadbudowanej nad sztuką teorii”.
Kurator zastrzegł, że narracja ekspozycji jest o tyle spójna, o ile wewnętrznie spójnym nazwać można współczesne malarstwo. Spoiwem jest w niej wybór artystów. Do udziału Suchora zaprosił: Adama Adacha, Annę Baumgart, Agnieszkę Brzeżańską, Jarosława Flicińskiego, Justynę Kisielewską, Piotra C. Kowalskiego i Joannę Janiak, Tomasza Kowalskiego, Marzenę Nowak, Katarzynę Przezwańską, Zbigniewa Rogalskiego oraz Małgorzatę Szymankiewicz.
Według Suchory, w pracowniach wybranych do udziału w wystawie dokonuje się „samozapłon”. „Tlenem niezbędnym do wywołania samozapłonu jest otaczająca rzeczywistość. Dalej działa już to, czego nikt nigdy do końca nie wyjaśnił - geniusz artysty. To dzięki niemu zachodzi deformacja, zniekształcenie świata; tak powstaje dzieło sztuki” – ocenił.
Zdaniem dyrektora Galerii Bielskiej BWA, Agaty Smalcerz, wystawa nie jest próbą wyłonienia dominującej tendencji we współczesnym malarstwie polskim. „Kurator wręcz dystansuje się od samego pojęcia +malarstwa+ będącego konstruktem myślowym, abstraktem, a skupia się na malarzach – bytach realnych. Uznając brak punktu odniesienia dla współczesnej sztuki, wybiera do wystawy kilka postaw artystycznych, które przez swoją odmienność i nieortodoksyjność w podejściu do tworzywa stają się ciekawym spojrzeniem na żywotność tego najstarszego medium” – wyjaśniła.
Wystawę będzie można oglądać do 18 listopada.
Suchora, aby zorganizować wystawę, zwyciężył w konkursie BWA dla kuratorów. Galeria organizuje go co dwa lata, na przemian z konkursem otwartym dla artystów malarzy - Biennale Malarstwa „Bielska Jesień”. Dotychczas odbyło się sześć wystaw zrealizowanych przez kuratorów: Bożenę Czubak („Pomiędzy estetyką a metafizyką”, 2000), Adama Szymczyka („Zawody malarskie”, 2001), duet ex-girls: Magdalenę Ujmę i Joannę Zielińską („Piękno, czyli efekty malarskie”, 2004), Jarosława Lubiaka i Kamila Kuskowskiego („Obrazy jak malowane”, 2006), Agnieszkę Żechowską („Iluzja jako źródło cierpień”, 2008) oraz Agatę Smalcerz („50 obrazów”, 2010, poza konkursem)
Michał Suchora urodził się w 1984 roku w Poznaniu. Studiował historię sztuki i socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. Współpracował z Foundation Balthus, Fundacją Współpracy Polsko-Niemieckiej, galerią lokal_30 i Szwajcarską Fundacją dla Kultury Pro Helvetia. Jest współautorem takich wystaw jak „Skontrum” (MNW Królikarnia, Warszawa 2011) czy „Nowy porządek” (Art Stations, Poznań 2011). Wraz z Justyną Kowalską i Tomaszem Platą prowadzi prywatną galerię BWA Warszawa. (PAP)
szf/ hes/