Sejm RP "przekonany o wyjątkowym znaczeniu artystycznego dorobku poety" upamiętnił w piątek Mirona Białoszewskiego w 100. rocznicę jego urodzin.
Za uchwałą opowiedziało się 441 posłów, 1 był przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.
Jak zaznaczono w uchwale, "+Poeta osobny+, +poeta lingwistyczny+, outsider z wyboru - Miron Białoszewski na stałe wpisał się w historię polskiej literatury". "Co więcej, wpisał się w nią w sposób nieoczywisty. Dzięki swoim dokonaniom zajął na jej kartach miejsce osobne, odrębne" - podkreślono.
"Była to w naszej literaturze, czy może kulturze w ogóle, pozycja ekstremalna, kraniec pewnego doświadczenia nieprzylegający do obiegowych gustów, zapisów czy wręcz sposobu życia" - pisał w 1985 roku krytyk literacki Piotr Kuncewicz.
Jak podkreślono w uchwale, "autor +Donosów rzeczywistości+ nie pozwala się zaszufladkować, gdyż opierał swą twórczość na lingwistycznym eksperymentatorstwie, próbowaniu możliwości i granic języka oraz pogłębionej refleksji nad nim. Gry Białoszewskiego ze schematyzmem języka i czytelniczymi przyzwyczajeniami, eksperymenty z mową wykolejoną, przejęzyczeniami, językowymi zbiegami okoliczności, bełkotliwa czy dziecinna gadanina sprawiły, że nie da się dziś mówić o literackim kanonie XX wieku z pominięciem jego twórczości" – zaznaczono. "Chodź od śmierci artysty minęły już ponad trzy dekady, jego dokonania nie przestają zachwycać i inspirować" - dodano.
Przypomniano, że Miron Białoszewski urodził się 30 czerwca 1922 roku w Warszawie, tu też dorastał. Maturę zdał na tajnych kompletach. Studiował polonistykę na podziemnym Uniwersytecie Warszawskim. "1 sierpnia 1944 roku przebywał na Woli, tam też przeżył pierwsze dni Powstania Warszawskiego. Następnie przedostał się na Stare Miasto, skąd kanałami przeszedł do Śródmieścia pomagając rannemu powstańcowi" - napisano. "Białoszewski nie uczestniczył w powstańczych walkach. Jego perspektywa +obserwatora+ powstania znalazła odzwierciedlenie w +Pamiętniku z powstania warszawskiego+" – czytamy w uchwale. "Chciałem, żeby wszyscy się dowiedzieli, że nie wszyscy strzelali, chciałem napisać o powszechności powstania" - tłumaczył.
Po upadku Powstania Warszawskiego Miron Białoszewski wraz z ojcem zostali wywiezieni na roboty do Niemiec. "Do Warszawy udało się im powrócić w 1945 roku. Wtedy też Białoszewski powtórnie rozpoczął studia polonistyczne. Przerwał je w 1947 roku. Przez rok pracował na Poczcie Głównej. Od 1947 roku do 1952 roku pracował jako reporter w +Kurierze Codziennym+, +Wieczorze Warszawy+ i +Świecie Młodych+. W tamtym czasie zaczął również publikować wiersze" – czytamy w uchwale.
"W 1955 roku wraz z Ludwikiem Heringiem i Lechem Emfazym Stefańskim założył Teatr na Tarczyńskiej, a potem współtworzył Teatr Osobny. Również w 1955 roku debiutował w krakowskim +Życiu Literackim+ w ramach +Prapremiery pięciu poetów+ obok Zbigniewa Herberta, Jerzego Harasymowicza, Stanisława Czycza i Bohdana Drozdowskiego" - napisano. Rok później ukazał się pierwszy tom wierszy Białoszewskiego "Obroty rzeczy". "Jego debiut książkowy, który zawierał cały niepublikowany dorobek, stał się literackim wydarzeniem" – podkreślono w uchwale.
W 1956 roku artysta został członkiem Związku Literatów Polskich. Odbył kilka podroży zagranicznych, m.in. do Egiptu i USA, wyjeżdżał też jako delegat ZLP na festiwale poetyckie, m.in. do Jugosławii. Jeśli nie liczyć krótkotrwałych wyjazdów, przez cały czas mieszkał w Warszawie.
Miron Białoszewski zmarł 17 czerwca 1983 roku w Warszawie. W uchwale przypomniano, że "w 2022 roku świętujemy 100-lecie jego urodzin".
"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o wyjątkowym znaczeniu artystycznego dorobku poety, upamiętnia Mirona Białoszewskiego w 100. rocznice jego urodzin" – podsumowano w uchwale. (PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska, Olga Łozińska
akr/ oloz/ dki/