Wartość sprzedaży muzyki w Polsce wyniosła w 2023 r. ponad 671 mln zł - wynika z podsumowania roku na rynku muzycznym, przygotowanego przez Związek Producentów Audio Video. To wzrost o ponad 18 proc. - podkreślono podczas konferencji prasowej.
Za wzrost w wynikach rynku muzycznego w Polsce odpowiada sprzedaż cyfrowa - tłumaczono podczas czwartkowej konferencji prasowej Związku Producentów Audio Video (ZPAV) w Warszawie. Stanowi ona około 74 proc. całego rynku, a w 2023 r. przyniosła 520 mln zł. przychodu. Na muzykę w formacie cyfrowym Polacy wydali ponad 16 proc. więcej niż w ubiegłym roku.
"Polska zanotowała awans na 18. pozycję w rankingu największych rynków muzycznych świata. W zeszłym roku po raz pierwszy znaleźliśmy się w pierwszej 20., pokonując Belgię" - powiedziała podczas prezentacji wyników podsumowania Anna Ceynowa, dyrektorka ds. komunikacji ZPAV. "Polska po raz kolejny zanotowała dwucyfrowy wzrost, po wielu latach wzrostów minimalnych, 1-3 proc. gdy cały świat był bliski 10 proc. wzrostu. Polski rynek fonograficzny urósł o 18,3 proc. od ubiegłego roku. Dla globalnych wartości to niewiele ponad 10 proc., w Europie natomiast wskaźnik wzrostu jest nieco niższy, 8,9 proc. Pokazuje to, że nasz region dynamicznie się rozwija. Przełożyło się to na wynik 671 mln zł. za sprzedaż i obrót muzyką" - zauważyła.
Najpopularniejszą formą konsumowania muzyki pozostaje streaming. W minionym roku przyniósł ponad 516 mln zł., odpowiadając za 66 proc. całkowitej sprzedaży. Podczas konferencji podkreślono także, że rośnie udział płatnych subskrypcji, które obecnie stanowią około 2/3 przychodu ze streamingu.
Sprzedaż muzyki na nośnikach fizycznych - mimo spadku popularności płyt CD o ponad 10 proc. - utrzymał "wielość zbliżoną do ubiegłorocznej", czytamy w podsumowaniu. Przekroczyła ona poziom 151 mln zł, na co złożyły się też rosnące wyniki sprzedaży płyt winylowych (o 27,7 proc., ponad 61,6 mln zł. przychodu). Płyty kompaktowe - dodano - przyniosły w 2023 r. zysk na poziomie 85 mln zł., co stanowi 12,7 proc. całości sprzedaży. Sprzedaż winyli natomiast to już niemal 41 proc. wśród nośników fizycznych.
"W tym roku, po raz pierwszy po latach notorycznych spadków, rynek nośników fizycznych zanotował wzrost. To wynik popularności winyli" - dodała Ceynowa - "Sprzedaż płyt CD konsekwentnie spada. Co ciekawe, rośnie natomiast popularność dość niszowych nośników fizycznych jak kaseta magnetofonowa czy VHS. Ten wzrost dał nam 13. miejsce na świecie. Wypadliśmy niestety poza pierwszą 10., w której przez wiele lat byliśmy" - zauważyła.
Polacy najchętniej kupowali prace rodzimych muzyków, liderami pośród których są Dawid Podsiadło i Taco Hemingway. Wyróżniono także "XLI", jubileuszowe wydawnictwo grupy Kult, które może pochwalić się tytułem najczęściej kupowanej płyty winylowej. W serwisach streamingach najchętniej pobierano piosenkę "Taxi" Kiza i Bletki. W pierwszej 10. najlepiej sprzedawanych płyt znalazły się ledwie dwie, nagrane przez zagranicznych twórców - "72 Seasons" Metalliki (miejsce 6) i "Memento Mori" Depeche Mode (miejsce 9).
Także podsumowanie roku Międzynarodowej Federacji Przemysłu Muzycznego (IFPI) wykazało wzrost o ponad 10 proc. - sprzedaż wyniosła 28,6 mld dolarów. Zaznaczono, że był to czwarty kolejny rok, gdy odnotowano wzrost sprzedaży nośników fizycznych. Podobnie jak w Polsce, na wzrost sprzedaży wpłynęło zainteresowanie płytami winylowymi, które od 2020 r. przyniosło wzrost w całym segmencie nośników fizycznych o 37 proc. (PAP)
pj/ aszw/