Doskonale zachowany fragment systemu średniowiecznych fortyfikacji i malowideł wewnątrz kościoła z IX wieku odkryli polscy archeolodzy w Starej Dongoli w Sudanie.
Cytadela dongolańska znajduje się na wypiętrzeniu skalnym nad brzegiem Nilu. Była otoczono fortyfikacjami zbudowanymi na przełomie V i VI wieku. W poprzednich latach archeolodzy natknęli się na jej mury, ale na tak dobrze zachowane ich fragmenty - nigdy do tej pory. W tym roku odsłonięto basztę zachowaną aż do wysokości ponad 8 m.
„Baszty w Dongoli były masywnymi konstrukcjami zbudowanymi z cegły suszonej i z łamanych bloków piaskowca. Budowano je w regularnych odległościach 32-35 metrów” – wyjaśnił PAP kierownik misji, prof. Włodzimierz Godlewski.
Żeby dostać się do baszty, archeolodzy musieli przebrnąć przez relikty domu z XVII wieku, który wzniesiono na jej koronie. Wiek baszty i fortyfikacji określono na przełom V i VI wieku. Jego zewnętrzna, ceglana okładzina została dodana w XV/XVI wieku. Piach pustyni szybko przykrył nieużywane fortyfikacje. Jej elementy wykorzystano jako ściany domu mieszkalnego.
Drugim ważnym odkryciem polskiej misji w Dongoli są malowidła znajdujące się w kościele przylegającym do pałacu króla Joannesa (VI w.). To duża centralna bazylika, o wymiarach 25 x 15 metrów, której ściany i koliste filary w części południowej i wschodniej są zachowane aż do wysokości ponad 4 m.
„W ostatnim sezonie powoli, w miarę postępu prac konserwatorskich, odsłanialiśmy wnętrze budowli. Na ścianach, jak również na filarach i pilastrach, pojawiają się kolejne malowidła wykonane na tynkach wapiennych” – powiedział prof. Godlewski.
Powierzchnia tynków jest poważnie zniszczona i wymaga ciągłych zabezpieczeń konserwatorskich w trakcie prac wykopaliskowych. Jednak jakość malowideł wykonanych jest - według specjalistów - warta odnotowania. Ukazują one Chrystusa, Maryję, świętych, anioły i archaniołów. Dziełom malarskim towarzyszą inskrypcje greckie, ale również teksty staronubijskie, zapewne dodane później. Zdaniem badaczy kościół został wzniesiony prawdopodobnie w IX wieku. Wtedy miasto rozkwitało jak nigdy przedtem i nigdy potem.
Dongola była stolicą chrześcijańskiej Makurii aż do upadku w XIV wieku. Królestwo rozciągało się od północnego obszaru współczesnego Sudanu po południowy Egipt. Polacy prowadzą tutaj prace wykopaliskowe od wielu lat w ramach różnych projektów badawczych. Zainicjował je prof. Kazimierz Michałowski – twórca polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej.
Ekipa prof. Włodzimierza Godlewskiego bada przede wszystkim założenia architektoniczne wokół tzw. Cytadeli. Prace są prowadzone dzięki współpracy Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW, Zakładu Archeologii Egiptu i Nubii Instytutu Archeologii UW oraz Narodowej Korporacji Starożytności i Muzeów w Sudanie. W ramach ostatniego sezonu badania odbywały się z przerwami od listopada zeszłego roku do lutego 2013 roku.(PAP)
szz/ agt/