Koszary Bramy Chełmińskiej, element systemu obronnego dawnej Twierdzy Toruń, mają służyć kulturze niezależnej. Władze miasta chcą, by w dawnym forcie B-66 powstał inkubator kultury. "Obiekt ma pełnić funkcję inkubatora kulturalnego. Chcemy, aby wyłoniony w drodze konkursu operator obiektu zarządzał budynkiem, umożliwiając do niego dostęp wszystkim zainteresowanym organizacjom, instytucjom i grupom kulturalnym" - poinformował Zbigniew Fiderewicz, zastępca prezydenta Torunia.
Miasto ma już przygotowaną dokumentację budowlano-wykonawczą rewitalizacji fortu. Według szacunków inwestycja może kosztować 13 mln złotych, a projekt przewiduje również zagospodarowanie całego przyległego terenu.
"Grube mury bunkra zapewniają właściwą izolację i możliwość prowadzenia równolegle wielu wydarzeń o dużym stopniu nagłośnienia. Z kolei w skrzydłach budynku mamy do dyspozycji mniejsze pomieszczenia, w których można zlokalizować pomieszczenia administracyjne i sanitarne" - podkreślił Marcin Maksim, dyrektor wydziału inwestycji i remontów toruńskiego magistratu.
Miasto będzie ubiegać się o wsparcie na rewitalizację z mechanizmu finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2009-2014. Jeśli wnioski w tej sprawie zostaną zaakceptowane, to prace rozpoczną się na przełomie lat 2013/2014, a ich zakończenie przewidywane jest na wiosnę 2015 roku.
Koszary Bramy Chełmińskiej powstały w latach 1629-1631, jako element nowożytnych obwarowań Torunia. Po drugiej wojnie światowej i przekazaniu przez wojsko administracji cywilnej kompleks w ostatnich dekadach ubiegłego stulecia użytkowany był przez kilka niewielkich zakładów usługowo-produkcyjnych, gastronomicznych, a niektóre z pomieszczeń wykorzystywano, jako magazyny.
Obecnie większość pomieszczeń jest pusta. W przeszłości planowano przeznaczenie części obiektu na muzeum twierdzy toruńskiej.(PAP)
olz/ mlu/