Na grobie Stanisława Lema, pisarza i filozofa, patrona roku 2021, przez większość życia związanego z Krakowem, w piątek zapłonął znicz. Akcja ma przypominać mieszkańcom Krakowa o zasługach dla miasta jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich literatów.
Znicz na grobie pisarza, który znajduje się na cmentarzu Salwatorskim, w imieniu władz zapalił przewodniczący Rady Miasta Krakowa Dominik Jaśkowiec.
Jak przypomniał w rozmowie z dziennikarzami, akcja "Krakowski Znicz Pamięci", w ramach której upamiętniono twórcę została zapoczątkowana w 2012 r. Jej celem jest podtrzymywanie pamięci o zasłużonych obywatelkach i obywatelach miasta, którzy już od nas odeszli; to m.in. honorowi obywatele Krakowa, samorządowcy, zasłużeni mieszkańcy i wyróżnieni medalem "Cracoviae Merenti".
"Ważne jest, żeby pamiętać o osobach, które często swoją bezinteresowną działalnością, służbą publiczną oddały część swojego życia, umiejętności, często wybitnych talentów na rzecz nas wszystkich, naszego wspólnego dobra" - podkreślił Jaśkowiec.
Znicz na grobie Lema zapłonął w setną rocznicę urodzin tego twórcy; tego samego dnia upamiętnia go również Lwów, gdzie się urodził. "To osobowość, które jest i była w naszych sercach. Dorobek literacki, świetne powieści science fiction, ale również rozpoznawalność na świecie - tak naprawdę jeden z najwybitniejszych twórców swego gatunku" - wskazał przewodniczący Rady. "Ale to także człowiek o ironii, humorze nieprzeciętnym. Taka postać zdecydowanie wpisuje się w pamięć o wybitnych synach i córkach naszego miasta" - dodał.
Jaśkowiec wskazał, że w roku setnej rocznicy urodzin artysty, coraz częściej mówi się o Lemie, choć - jak zauważył - pisarz, mimo że doceniony i uznawany na całym świecie, nie doczekał za swoje dokonania Nagrody Nobla. "Nie mnie to oceniać, ale wydaje mi się, że jest to wybitny twórca, który powinien zostać nią obdarzony" - podkreślił. "Ale pomimo tego, jest jednym z najlepszych pisarzy w swoich gatunku, jednym z pionierów science fiction jako powieści; miał bardzo duży wkład w rozwój kultury światowej, europejskiej, i to jest ta rzecz, o której pamiętamy" - podsumował.(PAP)
nak/ pat/