Kilkukrotnie przekładana z powodu pandemii premiera musicalu "Pretty Woman" w Teatrze Muzycznym w Łodzi odbędzie się już w nowym sezonie - poinformowała w środę dyrektorka sceny Grażyna Posmykiewicz. Spektakl w reż. Jakuba Szydłowskiego zaprezentowany zostanie 25 września.
Polska prapremiera "Pretty Woman" pierwotnie miała odbyć się 26 września ubiegłego roku, w ramach obchodzonego wówczas 75-lecia Teatru Muzycznego w Łodzi. Z powodu pandemii została odwołana.
"To bez wątpienia nasza najdłużej wyczekiwana premiera. Chcemy mieć pewność, że będziemy mogli ją zagrać z pełną obsadą i dla publiczności, dlatego zdecydowaliśmy się zaprezentować +Pretty Woman+ już w nowym sezonie. Premiera musicalu w reżyserii Jakuba Szydłowskiego odbędzie się 25 września, bilety trafią do sprzedaży 1 czerwca" - poinformowała w środę dyrektorka Teatru Muzycznego Grażyna Posmykiewicz.
"Pretty Woman" to wielki hit hollywoodzki, z pamiętnymi rolami Julii Roberts i Richarda Gere'a. Kilka lat temu został przełożony na musical, do którego piosenki napisał Bryan Adams, a scenariusz - Garry Marshall i J.F. Lawton. Musicalowa wersja słynnej love story swoją światową prapremierę miała w 2018 r. W Łodzi przygotowania jej do wystawienia zaczęły się ponad rok temu.
"W zasadzie jesteśmy gotowi, potrzeba nam jedynie kilku ostatnich prób, jednak kalendarz przygotowań układa nam pandemia. Najpierw był casting online, potem przesłuchania i próby w reżimie sanitarnym i termin przesuwany ze względu na obostrzenia oraz zamknięcie teatrów. Niezmiennie jednak zapewniamy, że będzie to widowiskowe przedsięwzięcie ze znakomitymi muzykami i uznanymi realizatorami za kulisami" - zapewnił reżyser spektaklu, a zarazem szef artystyczny Teatru Muzycznego Jakub Szydłowski.
W roli Vivian publiczność zobaczy Malwinę Kusior i Martę Wiejak, przystojnego biznesmena Edwarda grać będzie trzech aktorów: Rafał Szatan, Marcin Jajkiewicz oraz Tomasz Bacajewski. W pozostałych rolach wystąpią m.in. Olga Szomańska, Małgorzata Chruściel i Dagmara Rybak jako Kit – przyjaciółka Vivian, a także Paweł Erdman i Tomasz Steciuk jako Pan Thompson – menedżer Beverly Wilshire Hotel.
"Naszą wersję przepełnia specyficzna nostalgia za latami 90. przejawiająca się rozmachem w sferze wizualnej: od kostiumów po scenografię. Ale jeszcze ważniejsze jest to, że przeniesienie tej historii w mury teatru daje nam możliwość innego spojrzenia na samą relację jej bohaterów" - zapowiedział Szydłowski.
Jak informuje dyrekcja Teatru, po premierze 25 września do końca roku spektakl zostanie wystawiony jeszcze kilkanaście razy.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ pat/