Zespół Teatru Wielkiego-Opery Narodowej zaprezentuje w środę w Omanie "Aidę" Giuseppe Verdiego. Sztuka otworzy drugi sezon w historii omańskiej opery. O Omańczykach jako ludziach otwartych na nowe wpływy mówi PAP ambasador Arabii Saudyjskiej Witold Śmidowski.
Do Omanu udało się ponad 300 artystów i pracowników technicznych polskiego teatru, kostiumy i scenografia podróżowały ponad sześć tygodni drogą morską w ośmiu kontenerach. Koszty wystawienia opery w całości ma pokryć strona omańska.
"Aida" na scenie Królewskiego Teatru Operowego w Maskacie, pierwszej operze w Omanie, zostanie pokazana trzykrotnie. Spektakl miał swoją premierę w Warszawie w 2005 r. Reżyserem i scenografem inscenizacji jest włoski artysta Roberto Lagana Manoli. Na scenie w Maskacie w rolę Aidy wcieli się amerykańska sopranistka Mardi Byers, w rolę Radamesa - bułgarski tenor Kamen Chanev. Orkiestrę Teatru Narodowego-Opery Narodowej poprowadzi francuski dyrygent Patrick Fournillier.
"Aida" na scenie Królewskiego Teatru Operowego w Maskacie, pierwszej operze w Omanie, zostanie pokazana trzykrotnie. Spektakl miał swoją premierę w Warszawie w 2005 r. Reżyserem i scenografem inscenizacji jest włoski artysta Roberto Lagana Manoli. Na scenie w Maskacie w rolę Aidy wcieli się amerykańska sopranistka Mardi Byers, w rolę Radamesa - bułgarski tenor Kamen Chanev. Orkiestrę Teatru Narodowego-Opery Narodowej poprowadzi francuski dyrygent Patrick Fournillier.
W krajach muzułmańskich opera nie ma długiej tradycji. Teatr w Maskacie jest trzecią sceną operową w krajach arabskich Bliskiego Wschodu - po scenach w Bejrucie i Kairze. Budowę pierwszego teatru operowego w Omanie, który zainaugurował działalność w październiku 2011 r., zlecił sułtan Omanu Kabus ibn-Said, miłośnik muzyki i europejskich oper. Na scenie w Maskacie występowały dotychczas jedynie zespoły i artyści zagraniczni, m.in.: tenor Placido Domingo, sopranistka Renee Fleming, London Philharmonic Orchestra i Balet Teatru Maryjskiego w Sankt Petersburgu. W operze omańskiej nie działa na stałe żadna orkiestra ani zespół.
"Omańczycy jako naród żeglarzy o wielowiekowych tradycjach handlu morskiego są otwarci i życzliwie nastawienie do przybyszów z innych krajów" - powiedział PAP ambasador Polski w Arabii Saudyjskiej Witold Śmidowski. Do obowiązków ambasady polskiej w Rijadzie należy reprezentowanie interesów Polski w Sułtanacie Omanu.
Stroje, w których wystąpią artyści polskiej opery, strona omańska dostosowała do muzułmańskiej obyczajowości. W niektórych sukniach zmniejszono głębokie dekolty, zlikwidowano odsłonięte ramiona i przezroczyste materiały. Jak podkreślił Śmidowski, na ulicy cudzoziemki nie są zobowiązane do noszenia abayi, czyli szaty zakrywającej ciało kobiety poza głową, dłońmi i stopami, ani do przykrywania głowy. Stroje kobiet mogą być bardzo kolorowe i wzorzyste.
Ambasador poinformował, że obecnie w Omanie przebywa blisko 50 polskich obywateli. "W zdecydowanej większości są to wysokiej klasy specjaliści, zatrudnieni na kontraktach, w tym w dziedzinie informatyki, geodezji, petrochemii i lotnictwa cywilnego. Wykładają również na uniwersytecie w Maskacie" - zaznaczył. Oman staje się także coraz częściej celem wyjazdów turystycznych polskich turystów.
W latach 70. w lotnictwie omańskim służyło kilku lotników brytyjskich, polskiego pochodzenia, w tym byłych uczestników bitwy o Anglię lub członków ich rodzin. Osobistym pilotem sułtana Kabusa był pilot polskiego pochodzenia, a polski oficer marynarki szkolił załogi omańskiej floty handlowej. Początkowo Polacy przyjeżdżali do Omanu z paszportami obcych państw, z paszportami polskimi - od lat 90.
Omańczycy kojarzą postaci Jana Pawła II i Lecha Wałęsy. "Przedstawiciele środowisk intelektualnych Omanu, wykształceni w większości na zachodnich uczelniach, mają stosunkowo dużą wiedzę na temat polskich doświadczeń historycznych i tradycji" - mówił Śmidowski.
"Występ Teatru Wielkiego-Opery Narodowej będzie wprawdzie pierwszym przykładem współpracy polsko–omańskiej w sferze kultury, można jednak wskazać na inne obiecujące kontakty w sferze archeologii, muzealnictwa, ochrony zabytków i dziedzictwa narodowego" - zaznaczył ambasador.
W końcu marca br. wizytę w Maskacie złożył marszałek Sejmu Bogdan Borusewicz na czele licznej delegacji Krajowej Izby Gospodarczej i biznesu polskiego. Jak uznał Śmidowski, była to pierwsza delegacja polska na tak wysokim szczeblu. "Oman, kraj realizujący liczne projekty inwestycyjne, może być interesującym rynkiem dla polskich firm budowlanych, petrochemicznych oraz stoczniowych" - ocenił.(PAP)
mce/ hes/