Albumy „Solo Violin" i „Variospheres: Live in Solothurn” rozpoczynają serię publikacji z archiwalnymi nagraniami wybitnego skrzypka jazzowego Zbigniewa Seiferta - poinformowała PAP fundacja jego imienia, która jest wydawcą płyt.
"Ukazanie się tej płyty jest wydarzeniem. +Solo Violin+ to jest rarytas. Płyta utrwala wielką muzykę Zbyszka Seiferta i sławi polski jazz" - powiedział PAP Paweł Brodowski, redaktor naczelny magazynu "Jazz Forum".
Album, który ukazał się jeszcze za życia Zbigniewa Seiferta w 1976 r., był - według Brodowskiego - jednym z najbardziej poszukiwanych na rynku. "Był tajemnicą muzyków - mówił. - Wielki saksofonista amerykański David Liebman uważał, że jest to najwybitniejsze nagranie skrzypcowe, jeśli chodzi o jazz i +Solo Violin+ powinien wysłuchać każdy jazzowy skrzypek na świecie aspirujący do miana wybitnego muzyka".
Płyta „Solo Violin” to rejestracja koncertu z 19 maja 1976 r., który odbył się w Bremie, wkrótce po tym jak Seifert dowiedział się, że cierpi na chorobę nowotworową. Pomysłodawcą wydania płyty był sam artysta. Wpływy ze sprzedaży płyty miały mu pomóc w sfinansowaniu kosztownego leczenia. Muzyk aktywnie uczestniczył nie tylko w samym nagrani płyty, ale też w całym procesie przygotowującym do jej publikacji. Sam też namalował skrzypce, które widnieją na oryginalnej okładce tego albumu.
"Ze Zbyszkiem Seifertem spotkałem się w grudniu 1978 r. - wspomina Brodowski. - Przeprowadziłem z nim rozmowę, i to był chyba ostatni z nim wywiad. Powiedział wówczas, że +Solo Violin+ jest jego najważniejszą płytą, największym życiowym osiągnięciem".
Na tej płycie znalazły się utwory: "Confessions", "Kind of Time, "Birds" oraz "Evening Psalm".
Nagrania, które znalazły się na drugiej płycie "Variospheres: Live in Solothurn”, pochodzą również z roku 1976, ale w formie albumu dopiero teraz ujrzały światło dzienne.
"Parę lat temu Janusz Stefański, który grywał z Seifertem w zespole Variospheres, podarował mi płytę CD, na której widniał tylko jeden enigmatyczny dość opis: +Variospheres, Solothurn, 1976+. Na przełomie 2016 i 2017 roku rozpoczęliśmy poszukiwanie +płyty matki+ i dopiero pomoc Mica Oeschnera, austriackiego skrzypka, wielkiego fana Seiferta, doprowadziła nas do państwa Renate i Siksa Truttów oraz ich syna Daniela Trutta, którzy – jak się okazało – posiadają oryginał nagrania i wyrazili zgodę na wydanie tej płyty" - mówi o historii płyty Aneta Norek-Skrycka z Fundacji im. Zbigniewa Seiferta.
Na koncertowym albumie "Variospheres: Live in Solothurn” znalazły się znane kompozycje Seiferta, m.in.: „Man Of The Light”, „Way To Oasis”, „On The Farm” i „Turbulent Plover”. "Utwór +Man Of The Light+ wydany na osobnej płycie Zbigniew Seifert dedykował Johnowi Coltrane'owi i McCoy Tynerowi, którzy byli dlań wielkimi wzorami" - dodaje szef "Jazz Forum".
Zbigniew Seifert uznawany jest za jednego z najbardziej oryginalnych i najważniejszych polskich muzyków jazzowych. Urodził się w Krakowie 7 czerwca 1946 roku.
W 1970 r. ukończył z wyróżnieniem Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w Krakowie w klasie skrzypiec. Fascynował się muzyką Johna Coltrane'a. W połowie lat 60. założył nawet własny kwartet w znacznej mierze wzorowany na słynnym zespole coltrane'owskim. Ze swoim zespołem odnosił sukcesy na festiwalach Jazz nad Odrą czy na węgierskim festiwalu Nagykoros. Od 1968 r. był w składzie grupy Tomasza Stańki, z którą grał do 1973 r. Po rozpadzie legendarnego kwintetu Stańki pozostał w Niemczech. Zaczął pojawiać się w zespołach Alberta Mangelsdorffa, grywać z Joachimem Kuehnem, Chrisem Hinze, Wolfgangiem Daunerem oraz zwrócił na siebie uwagę jazzmanów amerykańskich Charliego Mariano czy McCoy Tynera. Pierwszy zagraniczny album sygnowany własnym nazwiskiem - "Man Of The Light" utorował Seifertowi drogę za ocean. W Ameryce nagrywał z Johnem Scofieldem, Eddiem Gomezem, Jackiem De Johnette. Światową karierę przerwała choroba. Walkę z nowotworem toczył Seifert kilka lat. Muzyk zmarł 15 lutego 1979 roku w Buffallo w stanie Nowy Jork.
Fundacja im. Zbigniewa Seiferta ma jeszcze w swoich planach wydanie w tym roku solowej płyty „Metamorphoses” skrzypka Mateusza Smoczyńskiego, zwycięzcy ubiegłorocznej 2. edycji Konkursu Seiferta. (PAP)
Anna Bernat
abe/ itm/