Pierwsze w Polsce wykonanie utworu Udo Zimmermanna "Pieśń na orkiestrę i sopran - Ein Zeuge der Liebe, die besiegt den Tod" do poezji Tadeusza Różewicza uświetniło uroczysty koncert z okazji 90. rocznicy urodzin poety, który w niedzielę odbył się we Wrocławiu.
Jubilata zabrakło na koncercie, ale na widowni zasiadła m.in. jego żona i syn.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski przed rozpoczęciem koncertu podkreślił, że wrocławianie są bardzo dumni z Różewicza, z jego aktywności, pisarstwa, poczucia humoru i "przede wszystkim z podziwianej przez nas bystrej obserwacji, często niezwykle krytycznej, ale bardzo prawdziwej".
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski przed rozpoczęciem koncertu podkreślił, że wrocławianie są bardzo dumni z Różewicza, z jego aktywności, pisarstwa, poczucia humoru i "przede wszystkim z podziwianej przez nas bystrej obserwacji, często niezwykle krytycznej, ale bardzo prawdziwej".
"Chciałem wyrazić swój ukłon wobec pana Tadeusza Różewicza i życzyć mu dużo zdrowia. Wiem, że nie lubi jubileuszy, ale przez dzisiejszy koncert chcemy mu powiedzieć, że wszystko, co zbudował, co stworzył jest bliskie naszemu sercu i ta pamięć jest niezwykle głęboka i niezwykle ciepła" - mówił minister.
Zdrojewski odczytał także list gratulacyjny prezydenta Bronisława Komorowskiego skierowany do Różewicza.
Niemiecki kompozytor i dyrygent Zimmermann, bliski przyjaciel Różewicza, przyjechał do Wrocławia i osobiście poprowadził koncert, w czasie którego wystąpiła Aleksandra Kubas. Widzowie mogli także wysłuchać kameralnego utworu instrumentalnego "Sieh, meine Augen" - Reflexionen für Kammerorchester nach Ernst Barlach.
W programie koncertu znalazły się także pieśni do poezji Tadeusza Różewicza na baryton - wystąpił Mariusz Godlewski i fortepian, za którym zasiadła Justyna Skoczek. Widzowie wysłuchali fragmentów poezji Różewicza w interpretacji aktorów Kingi Preis i Macieja Tomaszewskiego.(PAP)