W 2014 r. o ponad 200 mln zł więcej niż w 2013 r. mają wynosić środki, którymi będzie dysponował minister kultury - wynika z informacji MKDiN przedstawionej senatorom komisji kultury. W br. kwota ta wynosi ok. 3,3 mld zł, w 2014 r. ma to być ponad 3,5 mld zł.
Z informacji przedstawionej przez dyrektora Departamentu Finansowego MKiDN Wojciecha Kwiatkowskiego wynika, że w przyszłym roku łączne środki ministra kultury wyniosą 3 mld 539 mln zł, czyli o ponad 200 mln zł więcej niż w 2013 r. W bieżącym roku, zgodnie z dotychczasowym planem finansowym, resort kultury miał do dyspozycji 3 mld 334 mln zł. Kwoty te obejmują nie tylko środki z budżetu państwa, ale również pieniądze pochodzące z funduszy celowych i z budżetu Unii Europejskiej.
"To porównanie wygląda korzystnie dla przyszłego roku, bo w resorcie kultury już przekraczamy kwotę 3,5 miliarda złotych (...). Jak zaczynałem pracę w resorcie kultury dziesięć lat temu, to wszystkie pieniądze na jakie mogliśmy liczyć, to było niecałe 1,5 miliarda złotych" - podkreślił Kwiatkowski. Dodał też, że w porównaniu z 2013 r. ogólny wzrost środków w dyspozycji ministra kultury wyniesie 6,1 proc.
Z informacji MKiDN wynika także, że w 2014 r. budżet państwa w zakresie dotyczącym kultury i ochrony dziedzictwa narodowego wyniesie 2 mld 981 mln 615 tys. zł. Jednym z priorytetów ministerstwa kultury na przyszły rok będzie uruchomienie Narodowego Programu Czytelnictwa. W 2014 roku będą też kontynuowane wydatki na realizację wieloletnich programów takich jak "Kultura+" oraz na budowę Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.
Działalność MKiDN skrytykował senator Kazimierz Kutz, który przypomniał kontrowersje związane z odnowieniem Muzeum Śląskiego w Katowicach. W jego ocenie, doszło do skandalu politycznego polegającego na odwołaniu dyrektora powstającej placówki Leszka Jodlińskiego, który - w ocenie Kutza - "jest wybitnym fachowcem" i "bardzo dobrze prowadził tę instytucję". Kutz ocenił, że zwolnienie Jodlińskiego było pozbawione merytorycznych podstaw, a nadzór ministra kultury w tej sprawie był niewystarczający.
Sprawa Muzeum Śląskiego i jego dyrektora stała się głośna w ubiegłym roku w związku z protestami niektórych środowisk wobec projektu scenariusza stałej wystawy o historii Górnego Śląska, powstającej w nowej siedzibie muzeum. Wyłonionemu w konkursie projektowi wystawy zarzucano eksponowanie niemieckich i regionalnych wątków w historii Śląska, kosztem polskich tradycji. Koncepcję tę utożsamiono z wizją historii regionu bliską środowiskom Ruchu Autonomii Śląska.
Senatorowie komisji kultury omawiali również przyszłoroczne finanse Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, które przedstawił przewodniczący tej instytucji Jan Dworak. "Dochody budżetowe krajowej rady zostały określone w kwocie 18 mln 723 tys. zł. To w stosunku do roku obecnego, 2013, oznacza pewien istotny spadek, ale ten obecny rok jest rokiem wyjątkowym. Natomiast gdyby spojrzeć na przeciętną dochodów budżetowych, na ostatnie 20 lat, to zdecydowanie to jest powyżej przeciętnej" - powiedział Dworak. Wyjaśnił, że większy niż zazwyczaj budżet KRRiT w 2013 r. wiąże się z uruchomieniem multipleksów cyfrowych.
Omawiając wysokość wydatków krajowej rady, które w 2014 r. mają wynieść ok. 21,6 mln zł, Dworak zwrócił uwagę na wysoki koszt najmu siedziby KRRiT. Siedzibę tę przy skwerze kard. Wyszyńskiego w Warszawie krajowa rada wynajmuje od Episkopatu Polski; o ile w ub.r. koszt najmu wynosił ok. 1,5 mln zł, to w 2013 r. było to już ok. 2 mln zł. "To jest problem, który musi być rozwiązany (...) jedynym wyjściem tak naprawdę, racjonalnym dla budżetu państwa, byłoby znalezienie siedziby z zasobów skarbu państwa, ponieważ (Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - PAP) to urząd państwowy" - powiedział Dworak.
Senacka komisja kultury omawiała również plany finansowe m.in. Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej - w przyszłym roku łączny budżet tej instytucji ma wynieść 143 mln 875 tys. zł oraz Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, którego budżet w 2014 r. ma wynieść ponad 4,2 mln zł. (PAP)
nno/ abe/