W 2020 r. premiera musicalu „Jesus Christ Superstar” w Operze i Filharmonii Podlaskiej

Premierę zaplanowano na 29 lutego przyszłego roku. Spektakl wyreżyseruje Jakub Wocial, będzie on też odpowiedzialny za inscenizację. Choreografię stworzy Santiago Bello, a kierownictwo muzyczne powierzono Janowi Stokłosie.

"+Jesus Christ Superstar+, dzieło kompozytora Andrew Lloyda Webbera, to jeden z najbardziej popularnych tytułów światowego teatru muzycznego. Ale też jeden z najlepszych, muzyka oscyluje w nim pomiędzy współczesną powagą a rockiem. Oczywiste kontrowersje wzbudzała tematyka musicalu, opartego na ewangelii" - powiedział PAP dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku Damian Tanajewski.

Dodał, że po premierze (w październiku 1971 r. - PAP) spektakl spotkał się z krytyką. "Krytykowany był zarówno za zbyt laicką wersję ewangelii, jak i za… propagowanie religii (m.in. w komunistycznych Węgrzech). Ale ta dyskusja przetoczyła się przez świat w latach 70., a dzisiaj +Jesus Christ Superstar+ to już światowa klasyka" - mówił Tanajewski.

Powiedział, że nie tylko popularność zadecydowała o chęci wystawienia tego musicalu. "Opera i Filharmonia Podlaska zaprezentuje to przedstawienie w okresie świąt wielkanocnych, także dlatego, że inscenizacja warszawskiego Teatru Rampa zawiera silne przesłanie moralne i zachęca widza do refleksji na temat wiary, miłości, istoty dobra i zła, jak również uzdrawiającej mocy zbawienia. Ostateczną ocenę pozostawiamy – jak zawsze – naszej publiczności" - podkreślił.

Obecnie trwają przygotowania. Ogłoszony został casting na obsadę ról Jezusa i Judasza. Zainteresowani mogą wysyłać zgłoszenia do 18 września, a przesłuchania odbędą się 23 września.

Soliści do roli Jezusa i Judasza muszą mieć minimum 26 lat.

Do tej pory na scenie białostockiej opery można było oglądać kilka musicali: "Doktora Żywago", "Skrzypka na dachu", "Korczaka" oraz "Upiora w Operze". Wszystkie one cieszyły się dużym zainteresowaniem widzów.(PAP)

autorka: Sylwia Wieczeryńska

swi/ wj/