Blisko 1500 osób z Polski oraz Ukrainy i Białorusi weźmie udział w rozpoczętych w czwartek finałowych przesłuchaniach XXII Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie (Śląskie). Impreza uchodzi za największy kolędowy przegląd w Polsce.
„Festiwal pomaga w zabliźnianiu pogłębiającego się rozdźwięku między duchowym a materialnym światem człowieka. Piękna forma kolędy i pastorałki stanowi w dorobku muzycznym, ale i kulturowym, swoistą perłę łączącą pokolenia, zapewniającą jedność i ciągłość kulturową” - powiedział dyrektor festiwalu ks. Piotr Pilśniak.
Przesłuchania finałowe potrwają do soboty. Biorą w nich udział zwycięzcy grudniowych eliminacji, przeprowadzonych w 35 miejscowościach w Polsce, dwóch na Ukrainie i jednej na Białorusi. To 128 wykonawców, którzy zaśpiewają 327 kolęd i pastorałek. Najliczniejszą grupę stanowią solistki i soliści (52), następnie chóry (19), zespoły wokalne (18), wokalno-instrumentalne (13) i folklorystyczne (12). Na scenie wystąpi też 8 duetów i jedno trio.
Przesłuchania odbywają się w Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Będzinie. Festiwal zakończy się jak zawsze koncertem galowym, który w niedzielę odbędzie się w Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu na będzińskim Osiedlu Syberka. Koncert, będący świąteczną podróżą w poszukiwaniu najciekawszych bożonarodzeniowych tradycji, wyreżyseruje Dariusz Wiktorowicz.
„Okazję do obejrzenia koncertu będą mieli nawet ci, którzy nie mogą być z nami – będzie transmitowany live z realizacją z 6 kamer w jakości HD w internecie, na naszej stronie www.mfkip.pl. Zamierzamy także wydać go na DVD” – zapowiedział rzecznik prasowy festiwalu Jarosław Ciszek.
Laureatów tegorocznej edycji wybierze jury pod przewodnictwem prof. Wiesława Delimata (Akademia Muzyczna w Krakowie), którego w ocenie wspierać będą także prof. Jerzy Rachubiński (Akademia Muzyczna w Łodzi) i ks. dr hab. Paweł Sobierajski (Akademia Muzyczna w Katowicach). Zdobywca Grand Prix otrzyma 5 tys. zł.
Choć – jak podkreślają organizatorzy – zainteresowanie festiwalem jest duże, to jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania z powodów finansowych. Jak poinformował Jarosław Ciszek, koszt organizacji każdej edycji to 100-110 tys. zł. Finansuje go głównie Urząd Miasta w Będzinie oraz Starostwo Powiatowe w Będzinie i diecezja sosnowiecka, a także sponsorzy. Mimo zaangażowania wielu wolontariuszy, co roku budżetu nie udaje się dopiąć.
„To niestety zagraża imprezie, która ma piękną historię i angażuje tylu ludzi. Niewykluczone, że będziemy musieli zrezygnować z jej organizacji” – powiedział Ciszek PAP. Organizatorzy festiwalu rozpoczęli zbiórkę crowdfundingową, zwrócili się też do parlamentarzystów z regionu o wsparcie.
Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 1995 r. Wśród jego laureatów z minionych lat są m.in. Alicja Bachleda-Curuś, Andrzej Lampert z zespołu PIN czy śpiewający na scenach całej Europy bas Piotr Lempa.(PAP)
lun/ par/