W Instytucie Polskim w Budapeszcie zaprezentowano w czwartek wystawę plakatów autorstwa młodych polskich i węgierskich twórców, zatytułowaną „Polak, Węgier – do plakatu!”. Wydarzenie rozpoczęło również obchody 85-lecia założenia Instytutu Polskiego.
„Punktem wyjścia było 60 polsko-węgierskich par wyrazów, wśród których znalazły się wyrażenia do dziś stanowiące część kulturowej i narodowej tożsamości obu narodów, popularne zwroty grzecznościowe, analogie między sławnymi Polakami i Węgrami, a nawet typowe potrawy narodowe” – napisali organizatorzy wystawy.
Przykładowymi parami wyrazów były gulasz-bigos, puli (charakterystyczna węgierska rasa psa – PAP) – żubr, czardasz-polonez czy Chopin-Liszt.
W rezultacie powstało niemal 130 plakatów, które zostały zaprezentowane w czwartek w Budapeszcie oraz w warszawskim Instytucie Liszta. Równoległa, wspólna wystawa w dwóch stolicach była możliwa dzięki wideokonferencji.
W programie wzięło udział osiem uczelni wyższych, po cztery z Polski i Węgier, w tym m.in. warszawska i krakowska Akademie Sztuk Pięknych oraz Węgierski Uniwersytet Sztuk Pięknych.
Jednym z celów projektu było pokazanie, jak polscy i węgierscy artyści reagują na te same wzory i pojęcia w swoich językach; na ile różnią się od siebie, a na ile są do siebie podobni – stwierdzili organizatorzy, przypominając o zbliżającym się Dniu Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, obchodzonym od 2007 roku w dniu 23 marca.
Czwartkowe wydarzenie zostało zorganizowane przez Instytut Polski w Budapeszcie i Instytut Liszta – Węgierskie Centrum Kultury w Warszawie, przy współpracy z Węgierskim Stowarzyszeniem Plakatu.
Wystawę w Budapeszcie można oglądać do 20 maja.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ dki/