Wieczór literacki poświęcony Adamowi Mickiewiczowi z okazji nadania jego imienia jednemu z parków w Budapeszcie zorganizowała w piątek ambasada RP na Węgrzech.
O Mickiewiczu, którego 220. rocznica urodzin przypada w tym roku, mówili dyrektor Instytutu Badań Literackich PAN prof. Mikołaj Sokołowski, węgierski historyk i literaturoznawca Istvan Kovacs oraz ambasador Jerzy Snopek, który jest historykiem literatury.
Sokołowski podkreślił, że o ile Mickiewicz był obecny symbolicznie w roku odzyskiwania przez Polskę niepodległości i nawet jeden z pułków Armii Hallera nosił jego imię, to już podczas zmiany ustrojowej w 1989 r. nie odwoływano się do niego, a potem popularność jego poezji spadła. W tym roku - w jego ocenie - Mickiewicz "powraca".
Nazywając Mickiewicza wybitnym twórcą i myślicielem, dyrektor Biblioteki im. Ervina Szabo, w której odbyło się spotkanie, Peter Fodor wymienił przekłady utworów Adama Mickiewicza na język węgierski, w tym tłumaczenie jego sonetów w 1895 r. We foyer biblioteki można było obejrzeć najcenniejsze węgierskie wydania jego twórczości.
Na początku spotkania studenci Uniwersytetu im. Loranda Eoetvoesa zaprezentowali wiązankę utworów Mickiewicza po węgiersku, przygotowaną przez reżyserkę i popularyzatorkę polskiej kultury Tuende Trojan. Zabrzmiały m.in. fragmenty „Sonetów krymskich”, „Dziadów” i „Ody do młodości”.
W piątek rano imię Mickiewicza nadano parkowi w III dzielnicy Budapesztu podczas uroczystości z udziałem ambasadora, burmistrza węgierskiej stolicy Istvana Tarlosa oraz przedstawicieli węgierskiej Polonii. Park znajduje się w III dzielnicy, nazywanej Obudą, w północnej części Budapesztu.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ ndz/ mc/