W Domu Uphagena - jedynym w Gdańsku domu miejskim z XVIII wieku dostępnym dla zwiedzających - otwarto we wtorek odrestaurowane wewnętrzne podwórze. Można na nim podziwiać m.in. studzienkę z piaskowca służącą do poboru wody.
Podwórko ma około 120 metrów kw. powierzchni i jest wyłożone pochodzącym ze Szwecji dolomitem. „To oryginalne płyty, myśmy je tylko oczyścili” – powiedziała PAP Ewa Szymańska kierująca Domem Uphagena. Jak wyjaśniła, konserwacji poddano też drzwi prowadzące na dziedziniec, odświeżono ściany kamienicy i mur tworzące podwórze.
Na wewnętrznych oknach oraz na dziedzińcu ustawiono donice z ziołami i kwiatami – najczęściej polnymi. Na podwórzu stanęły też dwie drewniane ławki wzorowane na ogrodowych siedziskach z przełomu XVIII i XIX wieku.
Największą atrakcją dziedzińca jest wykonana z czerwonego piaskowca studzienka pochodząca z początku XX wieku. „Odrestaurowaliśmy ją i – dzięki pomocy sponsorów - odtworzyliśmy metalowy kran i inne elementy” – powiedziała Szymańska.
Specyficznego klimatu dodaje też podwórzu rosnąca na nim prawie 30-letnia lipa, posadzona w 1985 r. w miejscu zniszczonego drzewa, które rosło na dziedzińcu do 1945 r.
Otwarte we wtorek podwórze będzie dostępne dla zwiedzających od maja do października. „Chcemy je wykorzystywać do wystaw czasowych, ale też pokazów scenek historycznych. Może w przyszłości powstanie tu niewielka kawiarenka” – mówiła Szymańska.
Studzienka na dziedzińcu została odrestaurowana dzięki pomocy finansowej Saur Neptun Gdańsk – firmy, która dostarcza gdańszczanom wodę.
Ławnik i rajca miejski Johann Uphagen zamieszkiwał dom przy ul. Długiej 12 do swojej śmierci w 1802 r. Następnie kamienica przechodziła w ręce kolejnych spadkobierców, pozostając - co było rzadkością w owych czasach - przez cały wiek XIX w rękach jednego rodu.
W 1911 r. w uphagenowskiej kamienicy utworzono muzeum. Można tu było podziwiać urządzone ze smakiem patrycjuszowskie salony, sypialnię, a także kuchnię i sień. Zachwyt budziła stara ceramika, stylowe meble, żyrandole i boazerie. W 1944 r. hitlerowcy wywieźli wystrój i wyposażenie kamienicy. Sam budynek został zniszczony w marcu 1945 r.
Dom przy Długiej 12 odbudowano w niespełna dziesięć lat po wojnie. Na początku służył on Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. Prace nad przywróceniem kamienicy Uphagena funkcji muzeum wnętrz mieszczańskich, realizowane przez Muzeum Historyczne Miasta Gdańska, trwały w latach 1993-1998.
Dziś w Domu Uphagena można zwiedzać m.in. skrupulatnie odtworzone herbaciarnię, salon, jadalnię, kuchnię i spiżarnię. Gospodarz kamienicy – Muzeum Historyczne Miasta Gdańska - nadal powoli rekonstruuje kolejne elementy wystroju muzeum, prezentującego materialną kulturę mieszczaństwa z przełomu rokoka i wczesnego klasycyzmu. (PAP)
aks/ hes/