Wataha, bohomaz, mereżka, step – to tylko kilka z wielu słów, które występują zarówno w języku polskim, jak i ukraińskim. Przenikaniu obu języków i kultur poświęcona jest wystawa „Słownik ukrainizmów”, która zostanie otwarta w czwartek w łódzkiej galerii Re:Medium.
Miejska Galeria Sztuki w Łodzi w ramach rozpoczynającego się w czwartek Łódź Design Festivalu przygotowała artystyczno-edukacyjne przedsięwzięcie "Słownik ukrainizmów. Interpretują polscy i ukraińscy ilustratorzy", którego narracja oparta została o ukrainizmy, czyli słowa funkcjonujące w języku polskim, a wywodzące się z języka ukraińskiego. Ekspozycję będzie można oglądać w galerii Re:Medium.
Tytułowy "Słownik" pisany jest obrazami i daje obraz przenikania się obu języków i kultur. Na wystawie będzie można oglądać ilustracje wykonane specjalnie na potrzeby tej ekspozycji przez artystów z obu kręgów kulturowych. Będą to Art Studio Agrafka, Bovska, Oleg Gryshchenko, Gosia Herba, Jan Kallwejt, Mari Kinovych, Hania Kmieć, Ola Niepsuj, Dawid Ryski, Vadym Solowski, Sophia Suliy oraz Paweł Szlotawa.
Kuratorka wystawy Adriana Usek zwraca szczególną uwagę na oryginalny element, jakim są dekoracje wykonane przez Bovską, zawierające abstrakcyjne, florystyczne motywy w barwach flagi ukraińskiej, symbolizujące niebo, pokój i wolność (niebieski) oraz zboże, urodzaj i obfitość (żółty); to nawiązanie do faktu, że Ukraina zwana jest powszechnie spichlerzem Europy.
Artyści zilustrowali takie pojęcia jak wataha, bohomaz, mereżka, step, ohyda, majdan, chmara - ich zrozumienie nie nastręcza problemów nawet młodym odbiorcom. Mniej oczywiste wydaje się znaczenie słów: bandura, kureń, hopak.
"Czy powszechna jest wiedza o tym, że szarawary były w dawnych czasach elementem ludowego stroju ukraińskiego i umundurowania wojsk kozackich, albo że koromysło to drewniane nosidło do dźwigania na barkach ciężarów, zwykle wiader z wodą? Powyższe przykłady dowodzą, że zapożyczenia, powstałe w wyniku wielu przemian kulturowych, historycznych i obyczajowych, wzbogacają i ożywiają język, poszerzają jego możliwości jako narzędzia komunikacji, ekspresji i społecznej identyfikacji. Są także oznaką i potwierdzeniem istnienia kontaktów kulturowych ponad granicami krajów i języków" - pisze kuratorka w katalogu wystawy.
Zdaniem autorów ekspozycji, wiele pojęć ze "Słownika ukrainizmów" ma bogatą treść, w której zawarta jest interesująca historia, dlatego wystawa na pewno zainteresuje osoby, chcące poszerzyć swoją wiedzę na temat języka, kultury, tradycji i historii Ukrainy.
"W obecnej, niezwykle dramatycznej, sytuacji za naszą wschodnią granicą ekspozycja może stanowić pretekst do podejmowania rozmów na trudne tematy. (...) Może także zmusi nas do zadawania sobie częściej pytań, na ile wartości takie jak niepodległość i suwerenność - nie tylko naszego kraju - są dla nas tak istotne. +Słownik ukrainizmów+ komentuje również aktualne wydarzenia, na tle których zarówno pewne słowa, jak i przekaz artystyczny nabierają szczególnej wymowy" - uważa Adriana Usek.
Wystawa w Galerii Re:Medium zostanie otwarta w czwartek o godz. 17; wernisaż tłumaczony będzie na język ukraiński. Ekspozycję będzie można oglądać do 24 lipca.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ aszw/