W piątek - dzień przed uroczystościami pogrzebowymi Wojciecha Kilara w katowickiej archikatedrze - wybitnego kompozytora pożegna jego parafia. W kościele wystawiona zostanie trumna z ciałem zmarłego, a po mszy świętej nastąpi tzw. eksportacja zwłok.
Uroczystość odbędzie się w kościele pod wezwaniem Najświętszych Imion Jezusa i Maryi w Katowicach-Brynowie - parafii, do której należał Wojciech Kilar. Trumna zostanie przywieziona do kościoła przed południem. Będzie to jedyna okazja, aby oddać hołd zmarłemu w niedzielę kompozytorowi przed kremacją jego zwłok. W południe rozpocznie się msza, po której nastąpi eksportacja - uroczyste wyprowadzenie zwłok z kościoła.
Następnego dnia, w sobotę ok. 10.15, urna z prochami będzie wniesiona do katowickiej Archikatedry Chrystusa Króla, gdzie o 11.00 rozpoczną się uroczystości pogrzebowe. Później urna zostanie złożona do grobu na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza, gdzie przed kilkoma laty pochowano żonę Kilara, Barbarę.
Jak powiedział we wtorek PAP proboszcz katowickiej parafii Najświętszych Imion Jezusa i Maryi Jarosław Paszkot, choć piątkowa uroczystość w Kościele to przede wszystkim forma pożegnania Wojciecha Kilara przez rodzinę, sąsiadów i innych parafian, będzie ona otwarta dla wszystkich chcących złożyć hołd zmarłemu.
Mszy św. ma przewodniczyć metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, który także wygłosi homilię. Spodziewany jest udział m.in. wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. Będą też znani polscy filmowcy i kompozytorzy. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy.
"Jako wspólnota parafialna, z którą Wojciech Kilar był tak bardzo związany, chcemy pożegnać go pięknie i godnie, tak jak na to zasłużył. Pożegna go przede wszystkim rodzina i parafianie, ale zmarły był człowiekiem światowego formatu, więc chętnych do uczestnictwa w tym pożegnaniu będzie wielu - uroczystość jest otwarta dla wszystkich, którzy będą chcieli go pożegnać" - powiedział proboszcz.
Na stronie internetowej katowickiej parafii jej przedstawiciele podziękowali Kilarowi za - jak napisano - jego "głęboką wiarę, wspaniałą muzykę, świadectwo chrześcijańskiego życia artysty oddanego Bogu, Matce Bożej, śp. żonie Barbarze, Ojczyźnie, w tym w szczególny sposób Śląskowi i naszej parafii".
Msza w parafialnym kościele będzie miała uroczystą odprawę, choć nie taką jak sobotnie uroczystości pogrzebowe. W katedrze wystąpią artyści Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach pod batutą Jerzego Maksymiuka, Filharmonii Śląskiej pod dyrekcją Jacka Błaszczyka, Orkiestry Aukso, Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” oraz Zespołu Śpiewaków Miasta Katowice Camerata Silesia. Zabrzmią utwory Kilara, m.in. "Angelus", "Exodus", "Symfonia Adwentowa", "Agnus Dei czy "Veni Creator".
Mszy św. ma przewodniczyć metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, który także wygłosi homilię. Spodziewany jest udział m.in. wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. Będą też znani polscy filmowcy i kompozytorzy. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy.
Wojciech Kilar zmarł w niedzielę po ciężkiej chorobie nowotworowej. Miał 81 lat. Od ponad 60 związany był z Katowicami, kilka lat temu został honorowym obywatelem tego miasta. W katowickich urzędach - miejskim i wojewódzkim - wystawiono księgi kondolencyjne. W Muzeum Historii Katowic można obejrzeć rękopis "Uwertury uroczystej" skomponowanej przez Kilara z okazji 145-lecia nadania praw miejskich Katowicom.
Wojciech Kilar urodził się w 1932 r. we Lwowie. Od wielu lat mieszkał w Katowicach, które nazywał drugą, po Lwowie, "małą ojczyzną". Był wybitnym kompozytorem utworów orkiestrowych, kameralnych, wokalno-instrumentalnych i fortepianowych, twórcą muzyki filmowej i współtwórcą polskiej szkoły awangardowej. Na świecie znany jest głównie ze swojej muzyki filmowej; stworzył ją do ponad 150 obrazów. Współpracował m.in. z Jane Campion, Francisem Fordem Coppolą, Romanem Polańskim, Andrzejem Wajdą i Krzysztofem Kieślowskim.(PAP)
mab/ kon/ abe/