Z okazji jubileuszu 50-lecia pracy artystycznej proszę przyjąć najserdeczniejsze gratulacje oraz życzenia, do których dołączam słowa najwyższego uznania i podziwu dla Pani wszechstronnych dokonań w sztuce aktorskiej – napisał wicepremier Piotr Gliński w liście do aktorki Grażyny Barszczewskiej.
"Od czasu debiutu w spektaklu +Złota czaszka, czyli historie o duszy anielskiej i czerepie rubasznym+ w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, a następnie roli Niny Zariecznej w inscenizacji +Czajki+ Czechowa w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie, niezmiennie zachwyca Pani publiczność swoim temperamentem scenicznym, kunsztem oraz charyzmą" - podkreślił wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Przypomniał, że "ważnym etapem drogi zawodowej" aktorki "był Teatr Ateneum w Warszawie, gdzie uświetniała Pani spektakle znakomitych polskich reżyserów, takich jak Jan Świderski, Jerzy Grzegorzewski, Janusz Warmiński, Kazimierz Kutz, Ryszard Peryt". "Najdłużej jednak Pani aktorski talent mogą podziwiać widzowie stołecznego Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana, którego jest Pani jednym z głównych filarów artystycznych" - podkreślił.
Gliński przyznał, że "nie sposób wymienić wszystkich wspaniałych kreacji choćby z ostatnich lat". "Pozostaną one w niezatartej pamięci, na czele z Matką w spektaklu +Niezatańczone tango+, którego jest Pani również autorką, czy przejmującą Marlene Dietrich w +Marlenie. Ostatni koncert+, a także Janiną Miłosz w +Deprawatorze+ i ostatnią, brawurowo zagraną Lubow Raniewską w +Wiśniowym sadzie+" - napisał szef resortu kultury.
"Znaczącym dopełnieniem palety bogactwa Pani talentu jest niebagatelny dorobek filmowy, telewizyjny i radiowy. Nieprzemijający zachwyt widzów wzbudza postać amantki Niny Ponimirskiej w kultowej +Karierze Nikodema Dyzmy+, a popularność i admirację wzmacniają role w serialach" - czytamy w liście wicepremiera.
Gliński zwrócił uwagę, że "sprawnością warsztatu Barszczewska zadziwiła również jako reżyser i autorka spektaklu +Sceny niemalże małżeńskie+ Stefanii Grodzieńskiej, zrealizowanego w Teatrze Telewizji. "Innym, niezwykłym odcieniem Pani działalności artystycznej były występy w kabarecie +Dudek+, gdzie prezentowała Pani swoje zdolności komediowe" - wyjaśnił.
Przypomniał, że "wyrazem szacunku i uznania dla osiągnięć" Barszczewskiej "są liczne nagrody i wyróżnienia, w tym tytuł Mistrza Mowy Polskiej, a także odznaczenie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Srebrnym Medalem +Zasłużony Kulturze Gloria Artis+".
"Dziękując za cenny wkład w rozwój kultury polskiej, składam Pani życzenia wszelkiej pomyślności, wielu dalszych sukcesów i spełnienia zamiarów" - zakończył swój list gratulacyjny wicepremier Piotr Gliński.
Grażyna Barszczewska w 1970 r. ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Debiutowała w Teatrze im. Juliusza Słowackiego rolą w spektaklu "Złota czaszka, czyli historie o duszy anielskiej i czerepie rubasznym".
Przypomniano, że "tuż po uzyskaniu dyplomu w 1970 r. na dwa lata związała się z Teatrem Ludowym w Nowej Hucie".
"W 1972 r. wróciła do Warszawy i została aktorką Teatru Ateneum (1972-83), a następnie - Teatru Polskiego (od 1983 r.). W latach 1995-97 była związana z wrocławskim Teatrem Współczesnym" - napisano.
"Niemal od początku kariery stale występuje w spektaklach Teatru Telewizji oraz Teatru Polskiego Radia. Za kreacje w tym ostatnim dwukrotnie uhonorowana została Nagrodą Przewodniczącego Komitetu d/s Radia i Telewizji (w 1984 i 1988 r.), a w 1999 r. otrzymała Specjalną Nagrodę Teatru Polskiego Radia – +Wielki Splendor+" - czytamy w informacji na stronie MKiDN.
Przypomniano, że na dużym ekranie zadebiutowała w 1971 r. jako laborantka w "Trzeciej części nocy" Andrzeja Żuławskiego. "W kolejnych latach występowała niemal wyłącznie w rolach telewizyjnych, najczęściej serialowych. Najbardziej zapamiętaną kreację stworzyła w +Karierze Nikodema Dyzmy+ Marka Nowickiego i Jana Rybkowskiego jako Nina Ponimirska, żona Kunickiego" - napisano.
"W 1985 r. wróciła na duży ekran, gdzie ponownie spotkała się z Nowickim, wcielając się w postać pani Lawusseur w ekranizacji +Spowiedzi dziecięcia wieku+ Alfreda de Musseta. Następnie zagrała pierwszoplanowe role filmowe, partnerując Jerzemu Treli na planie +Anioła w szafie+ Stanisława Różewicza (1987) i Janowi Peszkowi w komedii +Łabędzi śpiew+ Roberta Glińskiego (1988)" - napisano na stronie MKiDN.
Przypomniano, że w 1992 r. "ponownie spotkała się z Glińskim, kreując niezwykłą rolę prezydentowej w głośnym filmie biograficznym +Wszystko, co najważniejsze…+, opowiadającym historię przejmującej miłości Oli i Aleksandra Watów, a w 1999 r. zagrała Stolnikową w słynnej ekranizacji +Pana Tadeusza+ w reżyserii Andrzeja Wajdy".
"Wzięła także udział w kilku zagranicznych produkcjach: polsko-francuskim +Zwichnięciu+ (1991), duńskim +Krystalbarnet+ (1996) i francusko-węgiersko-amerykańskim +Jakubie kłamcy+ z Robinem Williamsem w roli głównej (1999)" - napisano. "W 2007 r. trafiła na plan +Nightwatching+ Petera Greenawaya, a rok później wcieliła się w rolę Niny Strzegomskiej w głośnym serialu +Londyńczycy+" - przypomniano w informacji.
Ostatnim filmowym przedsięwzięciem z udziałem Grażyny Barszczewskiej jest film "Nie będziesz wiedział" Ewy Stankiewicz, gdzie kreuje postać matki głównej bohaterki, granej przez Agnieszkę Grochowską (2009).
Zwrócono uwagę, że "innym polem działalności artystycznej wybitnej aktorki były występy w Kabarecie Dudek, których widzowie mogli podziwiać niewątpliwe zdolności komediowe artystki".
Wyjaśniono, że "poza swoim macierzystym Teatrem Polskim w Warszawie, gościnnie występuje na scenach innych teatrów w stolicy (Roma, Ateneum, Kwadrat, Polonia i Komedia), a także w teatrach w Krakowie, Kaliszu, Tarnowie i Wrocławiu". Artystka "ma również na swoim koncie teatralne próby reżyserskie (+Zazdrość+ Ester Vilar, na deskach Nowego Teatru w Słupsku)" - dodano.
Aktorka została uhonorowana wieloma odznaczeniami, m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ pat/