Dziewięcioro wykonawców, w tym jeden zespół, zostało zakwalifikowanych do finału konkursu aktorskiej interpretacji piosenki, który odbywa się w ramach trwającego we Wrocławiu do piątku 36. Przeglądu Piosenki Aktorskiej (PPA).
Jak poinformowała w sobotę PAP rzeczniczka PPA Joanna Kiszkis, członkowie Rady Artystycznej PPA, po wysłuchaniu 23 uczestników II etapu konkursu aktorskiej interpretacji piosenki, zakwalifikowali do finału dziewięcioro artystów.
Wśród finalistów są studenci uniwersytetów i szkół artystycznych oraz aktorzy teatralni. Finał konkursu odbędzie się 27 marca na Dużej Scenie Teatru Muzycznego Capitol. Jury przyzna zdobywcy Grand Prix statuetkę Złotego Tukana i 25 tys. zł.
Podczas tegorocznej edycji PPA odbędzie się m.in. premiera spektaklu poświęconego osobie i twórczości Violetty Villas. Spektakl zatytułowany „Melancholia/Violetta Villas” wyreżyserował Tomasz Wygoda. To opowieść o ostatnich chwilach życia artystki.
Premierę podczas tegorocznego PPA będzie miał również spektakl „Głuptaska” w reż. Jerzego Bielunasa. Przedstawienie zostało oparte na prozie rosyjskiej pisarki Swietłany Wasilenko.
Inną dużą produkcją pokazaną podczas PPA będzie spektakl „Wojna” przygotowany przez rosyjskich artystów specjalnie na ubiegłoroczny festiwal teatralny w Edynburgu. Powstał na podstawie powieści Richarda Aldingtona „Śmierć bohatera” i „Zapisków kawalerzysty” Mikołaja Gumilowa, a wyreżyserował go Władymir Pankow.
Gwiazdami tegorocznego PPA będą dwie wokalistki - Ute Lemper oraz Zap Mama. Lemper, która wystąpi we Wrocławiu na koncercie zatytułowanym „Last Tango in Berlin”, znana jest z interpretacji musicalowych szlagierów, ale też i śpiewania poezji m.in. Pabla Nerudy i Charlesa Bukowskiego. Z kolei Zap Mama to pseudonim artystyczny urodzonej w Kongu, a mieszkającej w Europie wokalistki Marie Daulne. Śpiewa jazz, soul z domieszką muzyki afrykańskiej i hip-hopu, a wrocławskiej widowni przedstawi swój najnowszy projekt pt. „Electric FlaSH”.
PPA zakończy się 29 marca koncertem galowym zatytułowanym „Proszę państwa, będzie wojna!”, którego reżyserii podjęła się Monika Strzępka. Inspiracją dla tego widowiska był koncert, który odbył się w Berlinie w 1945 r. przed wkroczeniem do tego miasta Armii Czerwonej. „Ludzie słuchali Wagnera i wiedzieli, że dojdzie do katastrofy. Mam nadzieję, że teraz nie będzie wojny, ale chcielibyśmy, by podczas tego koncertu można było pomyśleć, czego będzie nam brakowało, gdy jednak do niej dojdzie” - powiedziała Strzępka.(PAP)
pdo/ jzi/