Pracownicy Muzeum Narodowego w Krakowie (MNK) otrzymają wyższe płace, dzięki wyższej dotacji podmiotowej, o której w czerwcu zadecydowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – poinformował w czwartek dyrektor MNK Andrzej Betlej.
„Zwiększono dotację podmiotową o 1,2 mln zł i całość została przeznaczona na regulacje płacowe. Średnia podwyżka od lipca (tego roku) będzie się wahała od ok. 60-80 zł do 140-150 zł na pracownika. Ok. 50 zł to stała suma podwyżki, reszta - co jest nowością w naszym Muzeum - będzie uznaniowa, czyli wysokość tej części podwyżki zostanie ustalona przez kierownika danej sekcji w zależności od jakości pracy danego pracownika. Ta część musi się zmieścić w widełkach ok. 0-100 zł” – powiedział dziennikarzom dyrektor Muzeum i dodał, że dotacja jest bardzo ważna, ponieważ kłopoty płacowe były jednym z najważniejszych problemów placówki w latach ubiegłych.
Wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński powiedział dziennikarzom, że resort podjął decyzję o dodatkowej pomocy dla MNK na prośbę kierownictwa placówki.
„Z uwagi na relatywnie gorszą sytuację pracowników Muzeum Narodowego w Krakowie podjąłem decyzję o pomocy dodatkowej na prośbę nowego kierownictwa. Kierownictwo jest w dobrych relacjach ze związkiem zawodowym +Solidarność+, który wycofał spór zbiorowy” – powiedział wicepremier i dodał, że resort kultury zdaje sobie sprawę z niskich płac muzealników oraz archiwistów i stara się o nich dbać.
Betlej wyjaśnił, że w porozumieniu ze związkami zawodowymi, część nowo pozyskanych funduszy zostanie przeznaczonych dla podwyżki dla wszystkich, a część na regulacje systemowe, tj. np. opracowanie systemu awansów, które w Muzeum były jak dotąd „zawieszone”.
„Zdaję sobie sprawę, jakie są zaniedbania w sferze płacowej, a tę podwyżkę, regulację płacową, traktuję jako pierwszy krok poprawy warunków pracy w MNK” – podsumował dyrektor.(PAP)
bko/ mhr/