Koncerty muzyki country oraz zjazd motocykli to niektóre z atrakcji rozpoczynającej się w najbliższy czwartek w Sułominie na wyspie Wolin imprezy Western Piknik. To międzynarodowe spotkanie gromadzi corocznie tysiące fanów amerykańskiej kultury i rozrywki.
Western Piknik Folk, Blues Country and Bluegrass Festiwal Sułomino to jedna z największych imprez tego typu w Polsce. Pola niedaleko Sułomina, które leżą nad Zalewem Szczecińskim, zamieniają się na cztery dni w amerykańską osadę. Obok motocyklistów - oczywiście na amerykańskich maszynach - można tam spotkać także kowbojów na koniach czy też miłośników kultury północnoamerykańskich Indian.
Do Sułomina można przyjechać samochodem czy motorem, ale też przypłynąć łodzią i przybyć konno - mówił organizator wydarzenia Dariusz Stępień. Jak powiedział, na Piknik przybywa corocznie ok. 30 tys. osób z kraju i zagranicy. Spodziewanych jest m.in. ponad pół tysiąca motocyklistów z całej Europy - dodał.
Festiwal to przede wszystkim wolność i wspaniała atmosfera - podkreślał w rozmowie z PAP organizator wydarzenia Dariusz Stępień. "Uczestników nie dzielimy na wykonawców i publiczność. Wszyscy mieszkają przez cztery dni w jednym miejscu i współtworzą klimat festiwalu" - powiedział Stępień.
Do Sułomina można przyjechać samochodem, czy motorem, ale także przypłynąć łodzią i przybyć konno - dodał Stępień.
Jak powiedział Stępień, na Piknik przybywa corocznie około 30 tys. osób z kraju i zagranicy. W tym roku pojawią się goście m.in. z Niemiec, Norwegii, Szwecji, Holandii, Rosji, Czech i Słowacji. Spodziewanych jest też ponad pół tysiąca motocyklistów z całej Europy - dodał.
Jeszcze w czwartek na scenie wystąpi bluesowy amerykański wokalista Floyd and Good Fellows z towarzyszeniem zespołu Grażyny Łobaszewskiej. Podczas kolejnych dni pojawi się m.in. formacja Arvagrass ze Słowacji grająca pierwotną odmianę country, polska grupa Cashflow wykonująca utwory Johnnego Casha, a także The Lennerockers grający country i rockabilly.
Miłośnicy motoryzacji będę mieli szansę obejrzeć amerykańskie pojazdy na tradycyjnej już paradzie, a chętni, by nauczyć się amerykańskiego tańca liniowego będą mogli zrobić to na licznych warsztatach.Piknik to także stoiska z rękodziełem, oprócz "westernowych" wyrobów, będą także pochodzące m.in. z Czech, a nawet Meksyku i Peru.
Tegoroczna impreza odbywa się już siedemnasty raz. Jak powiedział Stępień, podczas wszystkich edycji wystąpiło na niej około 200 wykonawców, wśród których byli nawet artyści z odległej Australii i Mongolii. (PAP)
res/ dym/