Z udziałem delegacji rządowej pod przewodnictwem ministra Bogdana Zdrojewskiego na miejscu katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem odbyły się we wtorek uroczystości ku czci jej ofiar.
Krewni ofiar katastrofy smoleńskiej, wchodzący w skład delegacji, udali się pod brzozę, o którą 10 kwietnia 2010 roku zahaczył skrzydłem prezydencki samolot. W miejscu, w którym stanie pomnik upamiętniający pamięć ofiar katastrofy w Smoleńsku, w asyście honorowej żołnierzy Wojska Polskiego nastąpiło złożenie wieńca z biało-czerwoną szarfą, bez napisu. Zapalono też znicze, odbyła się ekumeniczna modlitwa.
"Tragedia 96 pasażerów samolotu, ich rodzin, ale także - Polski, ich i naszej ojczyzny, dziś i przez następne lata będzie nas głęboko dotykać i poruszać" - mówił podczas uroczystości minister Bogdan Zdrojewski. Odczytał nazwiska 96 ofiar katastrofy.
"To dla nich wszystkich - nie tylko tu, ale zawsze będziemy wracać z należnym szacunkiem. Będziemy wspominać ich cel podróży - uczczenie pamięci tych, którzy zostali pomordowani w Katyniu" - powiedział po odczytaniu nazwisk minister.
Bogdan Zdrojewski: "Tragedia 96 pasażerów samolotu, ich rodzin, ale także - Polski, ich i naszej ojczyzny, dziś i przez następne lata będzie nas głęboko dotykać i poruszać".
Reprezentanci rodzin ofiar i członkowie delegacji rządowej symbolicznie wskazali lokalizację pomnika, który upamiętni 96 pasażerów samolotu Tu-154M. Pomnik ma zostać odsłonięty w kolejną rocznicę katastrofy smoleńskiej - 10 kwietnia 2013 r. Będzie miał on formę czarnego muru o żałobnym, cmentarnym charakterze, na którym znajdą się nazwiska ofiar katastrofy.
Zdrojewski zapowiedział, że do października powinny zakończyć się prace ziemne w miejscu, gdzie stanie pomnik. Na życzenie rodzin ofiar katastrofy teren ma zostać przebadany przez archeologów. Zdrojewski ocenił, że projekt pomnika, który ma stanąć pod Smoleńskiem, jest "niezwykle dostojny, powściągliwy, niezwykle oszczędny".
"Chcę, aby pomnik był w całości realizowany w Polsce z wyjątkiem części konstrukcyjnej, która będzie wykonywana tutaj, tak aby była możliwość odsłonięcia pomnika w kwietniu przyszłego roku" - mówił minister.
Władze Rosji zadeklarowały we wtorek zamiar podjęcia w najbliższym czasie rozmów z rządem Polski w sprawie budowy pomnika, upamiętniającego katastrofę polskiego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem w 2010 roku.
Ministerstwo kultury Rosji "planuje w najbliższym czasie podjąć rozmowy z polskimi kolegami w celu szczegółowego rozpatrzenia projektu pomnika ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, urządzenia okolicznego terenu, a także terminu realizacji projektu" - oświadczył szef resortu Aleksandr Awdiejew.
Podczas wtorkowej uroczystości przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin wyraził współczucie dla bliskich ofiar katastrofy. "Będziemy razem robić wszystko, by żywa była pamięć o tym wydarzeniu" - zapowiedział.
Do Smoleńska udało się ok. 120 osób, w tym 37 krewnych ofiar katastrofy lotniczej i 12 osób reprezentujących rodziny katyńskie. Wśród nich także m.in. prezydencki minister Maciej Klimczak, wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński, wiceszef MON Czesław Mroczek, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert, a także prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska.
W uroczystościach rocznicowych w Smoleńsku upamiętniających ofiary katastrofy polskiego Tu-154M stronę rosyjską reprezentują: przewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Siergiej Naryszkin, władze lokalne, oraz przedstawiciele rosyjskiego ministerstwa kultury i ministerstwa spraw zagranicznych.
agz/ awl/ nno/ mce/ aszw/ mlu/ gma/