Nowojorską Carnegie Hall wypełniły we wtorkowy wieczór utwory polskiego kompozytora Stanisława Moniuszki. Melomani usłyszeli m.in. arie z „Halki”, „Strasznego dworu”, „Prząśniczkę”, „Znaszli ten kraj” i „Złotą rybkę”.
Pośród wykonawców koncertu byli śpiewacy: Monika Krajewska, Emily Riedel (gwiazda programu telewizyjnego „Bering Sea Gold”), Julia Izabela Patryka i Marc-Antoine d’Aragon. Wystąpili też Nadia Monczak (altówka i skrzypce), Anna i Piotr Filochowscy (skrzypce), Valeriya Sholokhova, (wiolonczela) oraz Radosława Jasik, Natasha Ulyanovsky i Xeni Broji(fortepian). Gościnnie zaprezentował się polonijny chór z Nowego Jorku Angelus pod batutą Izabeli Grajner-Partyki.
„Myślę, że dla stałych bywalców Carnegie Hall była to świetna okazja do zapoznania się z twórczością polskich kompozytorów, wykonawców, a teraz szczególnie Moniuszki. Znam osobiście od lat Anię i Piotra Filochowskich (skrzypce). Są to bardzo poważni, fantastyczni młodzi instrumentaliści. Jestem pod wrażeniem i śledzę z zainteresowaniem ich poczynania” – powiedział PAP tenor Piotr Beczała, który zasiada w komitecie honorowym Roku Moniuszki.
W nawiązaniu do Roku Moniuszki, polski tenor, który w minionym roku miał koncert w Carnegie Hall i wykonał m.in. pieśni Moniuszki powiedział, że dla niego jako ambasadora muzyki polskiej w ogóle, a szczególnie w roku Moniuszki jest bardzo istotne, że podczas promocyjnych koncertów i produkcjach operowych może śpiewać na całym świecie także pieśni i arie kompozytora „Halki”. Wspiera młodych śpiewaków, a w maju zasiądzie w jury konkursu Moniuszkowskiego w Warszawie.
„Zakończenie Roku Moniuszki będzie bardzo uroczyste. W grudniu w wiedeńskim Theater an der Wien z mojej inicjatywy dojdzie do premiery +Halki+. Zaśpiewam tam ja, a także Tomasz Konieczny, który występuje teraz w Metropolitan Opera. Dyrygował będzie Łukasz Borowicz” – zapowiadał Beczała.
„Moniuszko Bicentenary Gala” zainaugurowała uroczystości wiążące się z Rokiem Moniuszki w Stanach Zjednoczonych. Program koncertu obejmował m.in. kwartet d-moll Stanisława Moniuszki, arie z „Halki”, „Strasznego dworu” oraz pieśni jak „Prząśniczka”, „Znaszli ten kraj” i „Złota rybka” z akompaniamentem fortepianu, kwartetu smyczkowego i kwintetu fortepianowego.
Melomani nowojorscy mieli okazję usłyszeć też utwory Chopina, Wieniawskiego, Rossiniego i Bizeta. Burzliwymi oklaskami narodzili dedykowaną kompozytorowi Halki światową premierę utworu Norberta Paleja na kwartet smyczkowy i baryton pt. „Sonety Krymskie” do słów Adama Mickiewicza.
„Od dziecka nosiłem się z zamiarem skomponowania czegoś na temat +Sonetów krymskich+, bo bardzo mnie wzruszały. Długo nie mogłem jednak znaleźć do tego odpowiedniego podejścia. Może dlatego, że wielka poezja nie chce muzyki. Radzi sobie sama. Zajęło mi wiele lat, aby stworzyć muzykę, która nie byłaby czymś niepotrzebnym, lecz uzupełniała poezję i dodała jej nowy wymiar” – powiedział PAP Palej.
Krakowianin, który studiował w USA, a od 10 lat jest profesorem kompozycji na Uniwersytecie Torontońskim w Kanadzie, wyjaśnił, że nie lubi plasować swej muzyki w kategoriach określonego stylu, grupy czy szkoły. Ceni prostotę wyrazu, przejrzystość formy i naturalność. Intryguje go cisza w muzyce, wstrzemięźliwość i koncentracja.
„Ważniejsze jest dla mnie to, co się dzieje w muzyce - psychicznie - między nutami niż w samych nutach. Jestem kompozytorem współczesnym, ale czuję się połączony z tradycją, z przeszłością” – dodał.
O twórczości Moniuszki opowiadała mieszkająca w Montrealu aktorka Liliana Komorowska, która gra obecnie w polskim serialu telewizyjnym „Na dobre i na złe”. Przypomniała, że kompozytor nazywany ojcem opery polskiej jest autorem wspaniałych pieśni, a także jednym z patriotów- kompozytorów oddających esencję polskości.
„Inspirował i inspiruje współczesnych artystów, żeby kreowali paletę różnych kolorów mówiących o polskości. Malował muzycznie najpiękniejszymi kolorami i odcieniami patriotyzm i sentymenty polskiej tożsamości” – wyjaśniła.
Pochwaliła też w rozmowie z PAP za prężność i przedsiębiorczość współorganizatorkę koncertu, młodą skrzypaczkę, Nadię Mończak, doktorantkę, szefową Chopin Music Society of Montreal. Dostała ona od jednego z kolekcjonerów 17-wieczne skrzypce, na których grał Paganini i na nich wykonywała utwory prezentowane w sali Carnegie Hall, Weill Recital Hall.
Z szczególnym aplauzem spotkały się elementy humoru wplecione w występy śpiewaków. Widownia żegnała artystów owacją na stojąco.
Głównym organizatorem „Moniuszko Bicentenary Gala” była Fundacja Ars Activa. Patronat nad koncertem objął polski konsulat w Nowym Jorku.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ pat/