Pokaz „Psa Baskerville’ów” zainaugurował w czwartek wieczorem w stołecznym kinie Iluzjon 16. Święto Niemego Kina. Łącznie podczas imprezy zaprezentowanych zostanie kilkanaście filmów, do których na żywo zagrają m.in. jazzmani, muzycy ze sceny elektronicznej i alternatywnej.
Jak przypomniał dyrektor Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego Dariusz Wieromiejczyk przed czwartkową uroczystością otwarcia, głównym bohaterem 16. Święta jest Sherlock Holmes. "Dla nas jest to postać szczególnie ważna, ponieważ zwłaszcza w Polsce archiwiści filmowi to trochę też detektywi. Większość naszego dziedzictwa filmowego przepadła w czasie wojny. Szacuje się, że do dzisiejszych czasów zachowało się 10-15 proc. dorobku polskiego kina przedwojennego, więc rzeczywiście wszyscy jesteśmy trochę detektywami" – powiedział dziennikarzom.
Dodał, że wszystkim filmom prezentowanym na festiwalu towarzyszyć będzie oprawa muzyczna. "To ukłon w stronę widzów. Im lepsza oprawa muzyczna tym atrakcyjniejsze dla współczesnego, trochę zepsutego dźwiękiem i kolorem widza są stare, nieme filmy. Staramy się, żeby rzeczywiście filmy te pokazywane były w najlepszej oprawie muzycznej. Będzie tu muzyka awangardowa, pop, zespoły rockowe i będziemy mieli muzykę neoklasyczną. Oprawa muzyczna była dla nas bardzo ważna. Mam wrażenie, że na naszym festiwalu widzowie będą mogli dużo zobaczyć, ale też dużo posłuchać" – podkreślił Wieromiejczyk.
Święto Niemego Kina zainaugurował pokaz "Psa Baskerville’ów" w reż. Richarda Oswalda (1929). To ostatnia niema adaptacja jednej z najsłynniejszych powieści Arthura Conan Doyle’a, w której Sherlock Holmes i doktor Watson poszukują sprawców morderstw w rodzinie Baskerville’ów. "Ten film został odnaleziony na parafii w Sosnowcu w 2009 r. w piwnicy. Mam nadzieję, że w różnych piwnicach w naszym kraju wciąż jeszcze czekają na odkrycie skarby. A żeby je odkryć, potrzebujemy detektywów" – zwrócił uwagę Wieromiejczyk.
"Pies Baskerville'ów" został odrestaurowany w FINA we wspólnym przedsięwzięciu z San Francisco Silent Film Festival. Pokaz poprzedziła rozmowa o detektywistycznej pracy archiwistów. Projekcji towarzyszył występ na żywo Stefana Wesołowskiego.
W kolejnych dniach festiwalu publiczność będzie mogła obejrzeć m.in. "Sherlocka Holmesa" w reż. Arthura Bertheleta (1916) z Williamem Gillette’em w roli głównej, "Znak czterech" w reż. Maurice’a Elveya (1923). Z myślą o wielbicielach Holmesa przygotowano również warsztaty, wykłady, dyskusje i słuchowiska.
W programie znalazły się także obrazy, których głównymi bohaterkami są kobiety, wśród nich "Tajemniczy zamek aka Miss Clever kontra Czarna Ręka" nieznanego reżysera (1914) oraz "Filibus" w reż. Mario Roncoroniego (1915).
W autorskim bloku programowym reżysera, kuratora i propagatora kina niemego Serge’a Bromberga zaprezentowany zostanie m.in. film "Po balu" (1897) w reż. Georgesa Meliesa oraz "Le pompier des Folies" produkcji Folies Bergere z Josephine Baker (1927).
Podczas Święta zainaugurowany zostanie cykl "100 lat temu w kinie", w ramach którego – jak informują organizatorzy – także po festiwalu wyświetlane będą filmy nieme - "będące kamieniami milowymi w rozwoju światowej kinematografii, reprezentujące ciekawe projekty rekonstrukcyjne bądź filmy przed laty przeoczone, dziś zaskakujące wartościami artystycznymi i nowoczesnością". Cykl rozpocznie projekcja filmu "Za drzwiami" w reż. Irvina Willata (1919).
W festiwalu uczestniczyć będą także goście zagraniczni, m.in. główna kustosz EYE Filmmuseum w Amsterdamie prof. dr Giovanna Fossati, prof. Russell Merritt z Uniwersytetu w Berkeley oraz dyrektor San Francisco Silent Film Festival Robert Byrne. Podczas projekcji będzie można usłyszeć muzykę m.in. Joanny Dudy, Julii Marcell i zespołu tęskno.
Organizatorem Święta Niemego Kina jest Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny. Festiwal, który odbywa się w siedzibie FINA i kinie Iluzjon, potrwa do niedzieli 7 kwietnia. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ pat/