Niezłomny, wierny Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie pasterz, a także „jednoosobowy związek zawodowy”, upominający się o prawa robotników – mówił w piątek o zmarłym 30 lat temu biskupie katowickim Herbercie Bednorzu obecny metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
W intencji biskupa Bednarza modlono się w 30. rocznicę jego śmierci w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla. Biskup zmarł 12 kwietnia 1989 roku w Katowicach.
Herbert Bednorz był biskupem katowickim w latach 1967-1985. Pochodził z patriotycznej rodziny, która z powodu swojej propolskiej postawy w czasach plebiscytu, mającego w 1921 r. zdecydować o przynależności państwowej Górnego Śląska, przeniosła się z niemieckich Gliwic do polskich od 1922 r. Katowic.
"W starciu z dwoma totalitaryzmami – hitlerowskim i komunistycznym – zdał egzamin wierności: Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie (...). Jako biskup diecezjalny wierny był swojej misji pasterskiej, dzieląc los z owcami, a pełniąc swój urząd konsekwentnie upominał się o ich prawa do wolności wyznawania wiary, do kultu, do szkolnej katechezy i do posiadania obiektów sakralnych – kościołów" - mówił podczas piątkowej mszy św. metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
Hierarcha nazwał bp. Bednorza "pasterzem niezłomnym", który „w sytuacji zniewolenia społeczeństwa – w imieniu tych, którzy nie mieli głosu, w imieniu katowickich diecezjan – zwłaszcza robotników – działał jako jednoosobowy związek zawodowy: upominał się o prawa robotnicze, w tym prawo do 8-godzinnego dnia pracy i wolnej od pracy niedzieli”.
"Wołał w Piekarach, u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, o niedzielę Bożą i naszą" – mówił abp Skworc, nawiązując do znanego zawołania bp. Bednorza "niedziela Boża i nasza", wygłaszanego podczas dorocznych pielgrzymek mężczyzn i młodzieńców do sanktuarium maryjnego w Piekarach Śląskich. Zawołanie to było w ostatnich latach często przypominane w kontekście związkowych starań o ograniczenie handlu w niedzielę.
W piątkowej homilii ks. dr hab. Henryk Olszar przypomniał, że - jak mówił - "bp Bednorz w niebywały sposób walczył o ludzi pracy" - kładł nacisk na ich duszpasterstwo oraz walczył o robotnicze prawa, także w aspekcie wolności religijnej.
"W walce z komunistami miał potężny oręż, którym było piekarskie sanktuarium Matki Bożej, Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Tutaj odważnie mówił o tym, o czym inni nie odważyli się nawet myśleć. Z tej piekarskiej ambony jego słowa raziły jak piorun i powodowały, że na pielgrzymki do Piekar Śląskich chodzili wszyscy: wierzący i niewierzący. Ci pierwsi – Panu Bogu na chwałę, ci drudzy – wrogom na złość" – powiedział ks. Olszar, cytowany przez biuro prasowe Archidiecezji Katowickiej.
Bp Herbert Bednorz urodził się 22 września 1908 r. w Gliwicach. Po studiach w Śląskim Seminarium Duchownym w Krakowie i rocznej pracy w parafii św. Barbary w Chorzowie został skierowany na studia do Leuven, a następnie do Paryża. Później pracował jako duszpasterz w Brzezinach Śląskich oraz kierował referatem duszpasterskim kurii.
W 1950 r. został mianowany biskupem koadiutorem ówczesnego biskupa katowickiego Stanisława Adamskiego. Po uwięzieniu przez UB oraz wygnaniu z diecezji powrócił do niej w 1956 r. W 1967 r., po śmierci biskupa Adamskiego, objął rządy w diecezji katowickiej jako jej czwarty biskup. W 1985 r. Jan Paweł II przeniósł go na emeryturę. Zmarł 12 kwietnia 1989 w Katowicach. Został pochowany w krypcie grobowej biskupów katowickich w podziemiach Archikatedry Chrystusa Króla. Po piątkowej mszy modlono się przy jego grobie.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ mhr/