Książka Katarzyny i Janusza Samusików „Dwory i pałace na kresach wschodnich. Między Niemnem a Bugiem” prezentuje historię i obecny stan opisywanych zabytków. Publikacja o charakterze albumowym, wydana przez Fundację Sąsiedzi z Białegostoku, jest efektem podróży autorów po obwodzie brzeskim i grodzieńskim na Białorusi, które odbywali w latach 2008-2011.
Oprócz tak znanych rezydencji jak te w Nieświeżu i Mirze, autorzy opisują również wiele innych siedzib, należących m.in. do Radziwiłłów, Sapiehów, Pusłowskich i Sołtanów. Przedstawiają historię dworów i pałaców, ich zbiory a także dzieje właścicieli. Nie pomijają także takich miejsc, w których znajdowały się nieistniejące już dziś dwory, jak Hruszowa, gdzie mieszkała Maria Rodziewiczówna, Ludwinów, związany z Elizą Orzeszkową, pałac Chreptowiczów w Szczorsach.
Jesień 1939 roku roku była tragiczna dla wielu właścicieli dworów i pałaców. Niektórzy zostali zabici przez okoliczną ludność, inni zostali deportowani na Syberię. Taki los spotkał m. in. potomka Tadeusza Rejtana - Henryka Grabowskiego z Hruszówki, zamordowanego przez chłopów. Część mieszkańców dworu w Tuczy zmarła na zesłaniu w głębi Związku Sowieckiego.
Stan zachowania 36 dworów i pałaców (oraz dziewięciu przedstawionych w aneksie) jest bardzo różny, co pokazują zdjęcia w albumie. Niektóre z zabytków niszczeją lub są ruinami, inne są remontowane i mają dbających o nie właścicieli, ostatnio także prywatnych.
Do tych pierwszych należy m.in. opuszczony i zdewastowany pałac Radziwiłłów w Połoneczce oraz dwór Sołtanów w Brzostowicy Murowanej, który niszczeje i zapewne za kilkanaście lat zamieni się w gruzy. Nie do uratowania jest najpewniej dwór w Radziwiłłmontach. Istnieje też obawa, że zniknie z powierzchni ziemi najpiękniejsza, zdaniem autorów, budowla neoklasycystyczna na Białorusi – dwór w Hremiaczach.
Wśród zabytków odnawianych znajdują się m. in. okazały neogotycki pałac Pusłowskich w Mereczowszczyźnie (obok znajduje się zrekonstruowany w 2004 r. dwór Kościuszków) oraz pałac Niemcewiczów w Skokach. W odrestaurowanym pałacu w Prużanie mieści się m. in. muzeum szlacheckiego dworku. Prywatni właściciele zamierzają nadać funkcje hotelowe lub agroturystyczne pałacykowi w Kraskach i dworowi Bogudzięki w Prozorowie. Na sprzedaż są wystawione duży pałac Wołłowiczów w Świacku i dwór w Podorsku.
W wielu siedzibach magnackich i ziemiańskich mieściły się cenne zbiory. Los ich był dramatyczny. zostały zniszczone lub rozproszone, głównie podczas I i II wojny światowej. W Szczorsach zachował się budynek biblioteki Chreptowiczów, lecz zbiory, nie tylko książki, zostały częściowo zniszczone, częściowe trafiły do Kijowa, Moskwy, Petersburga. Cenny księgozbiór Wysłouchów z Pirkowicz został spalony w 1939 roku przez enkawudzistów na oczach właściciela. On sam został wywieziony ze swojego dworu i ślad po nim zaginął.
Jesień 1939 roku roku była tragiczna dla wielu właścicieli dworów i pałaców. Niektórzy zostali zabici przez okoliczną ludność, inni zostali deportowani na Syberię. Taki los spotkał m. in. potomka Tadeusza Rejtana - Henryka Grabowskiego z Hruszówki, zamordowanego przez chłopów. Część mieszkańców dworu w Tuczy zmarła na zesłaniu w głębi Związku Sowieckiego. (PAP)
Tomasz Stańczyk
tst/ abe/