Kard. Stefan Wyszyński był człowiekiem jak skała, wierny zasadom nie za wszelką cenę, ale zawsze szukał dialogu i nigdy nie kierował się uprzedzeniami czy nienawiścią – podkreśla w rozmowie z PAP ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW z okazji przypadającej w sobotę 118. rocznicy urodzin prymasa i 95. rocznicy jego święceń kapłańskich.
Dodał, że potrafił jednocześnie, kiedy działa się krzywda i niesprawiedliwość powiedzieć jasno, chociażby w tym memoriale do prezydenta Bolesława Bieruta, że "rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno", nie możemy "Non possumus".
Podkreślił też, kard. Wyszyński był inspiratorem listu biskupów polskich do biskupów niemieckich, w którym padły słowa: "udzielamy wybaczenia i prosimy o nie".
Zapytany, jak powinny być uczczone te dwie rocznice, ks. prof. Naumowicz odpowiedział, że "dobrym środkiem do ich uczczenia jest przypominanie nauczania kard. Wyszyńskiego", podkreślając jednocześnie, że "dobrze się stało, że wychodzą ostatnio jego zapiski +Pro memoriam+".
Zdaniem ks. prof. Naumowicza trzeba sięgnąć do innych jego dzieł, a szczególnie aktualne dziś jest jego dzieło "Duch pracy ludzkiej", które wydał w 1946 r., a kilka miesięcy przed swoją śmiercią prosił, żeby zostało ono wznowione.
Ks. prof. Naumowicz: Od najmłodszych lat przez II wojnę światową czy Powstanie Warszawskie, ks. Wyszyński znajdował się w Laskach pod Warszawą i był kapelanem grupy AK Kampinos i zrywu 1944 roku, organizując szpital polowy dla rannych powstańców. Prymas Wyszyński naprawdę był wielkim patriotą.
"Jest to dzieło, które pokazuje jego ducha, tzn. jego nastawienie do życia, czyli próbę przywrócenia sensu i godności codziennym naszym trudom, wysiłkom indywidualnym i społecznym. Prymas Wyszyński pokazuje w ten sposób godność pracy i można go nazwać świętym życia codziennego" – powiedział ks. prof. Naumowicz.
Przypomniał też jego "ABC krucjaty miłości" zawarte na jednej kartce, na której były proste wskazania, m.in.: "Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje"; "Bądź wrażliwy na drugiego człowieka swojego brata"; "Myśl dobrze o wszystkich"; "Nie myśl źle o nikim, ale staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego". "Sądzę, że ks. Jerzy Popiełuszko od niego przejął tego ducha, żeby +Zło dobrem zwyciężać+" – zaznaczył ks. prof. Naumowicz.
Dodał, że jego nauczanie, które mówiło o godności drugiego człowieka i o miłości do drugiego człowieka jest wciąż aktualne i warte przypomnienia.
W ocenie ks. prof. Naumowicza drugim takim ważnym elementem, który warto przypominać, jest miłość do ojczyzny. Często powtarzane są jego słynne słowa: "Kocham ojczyznę bardziej niż własne serce i to co czynię dla Kościoła, czynię dla ojczyzny. Dla mnie pierwsza miłość po Bogu to Polska" – przypomniał.
Dodał, że od najmłodszych lat przez II wojnę światową czy Powstanie Warszawskie, ks. Wyszyński znajdował się w Laskach pod Warszawą i był kapelanem grupy AK Kampinos i zrywu 1944 roku, organizując szpital polowy dla rannych powstańców. "Prymas Wyszyński naprawdę był wielkim patriotą" – podkreślił ks. prof. Naumowicz.
Jego zdaniem w postawie prymasa Wyszyńskiego zadziwia to, że był "wielkim mężem stanu, człowiekiem wielkiej wiary i przebaczenia, nawet kiedy był uwięziony, pisał w swoich zapiskach, że nie czuje nieprzyjaznych uczuć do nikogo, chociaż był skrzywdzony, modlił się za tych, którzy go skrzywdzili".
Ks. prof. Naumowicz: Zasługą kard. Wyszyńskiego w dużej mierze był nie tylko program duszpasterski i działania, ale też dążenie do zachowania tożsamości narodowej, kulturowej i religijnej Polaków w tym tak trudnym okresie walki z komunizmem.
Ks. prof. Naumowicz wskazał, że zasługą kard. Wyszyńskiego w dużej mierze był nie tylko program duszpasterski i działania, ale też "dążenie do zachowania tożsamości narodowej, kulturowej i religijnej Polaków w tym tak trudnym okresie walki z komunizmem".
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 w Zuzeli nad Bugiem, na pograniczu Podlasia i Mazowsza. Po ukończeniu liceum we Włocławku wstąpił do tamtejszego Wyższego Seminarium Duchownego, a 3 sierpnia 1924 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa Wojciecha Owczarka w kaplicy Matki Bożej w bazylice katedralnej włocławskiej.
Pius XII 4 marca 1946 r. mianował go biskupem lubelskim, a 12 maja na Jasnej Górze otrzymał sakrę biskupią z rąk księdza kard. Augusta Hlonda. W listopadzie 1948 r. bp. Stefan Wyszyński wyjechał na konsystorz do Rzymu na uroczystości Pięciu Braci Męczenników. Ojciec Święty Pius XII mianował go wtedy arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim, prymasem Polski. Zmarł 28 maja 1981 r. w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.
Proces beatyfikacyjny kard. Stefana Wyszyńskiego zapoczątkował 29 maja 1989 r. Jan Paweł II. Etap diecezjalny procesu zakończył się 6 lutego 2001 r. Papież Franciszek 18 grudnia 2017 r. podpisał dekret o heroiczności jego cnót. Konsylium lekarskie w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych 29 listopada 2018 r. zatwierdziło cud uzdrowienia za wstawiennictwem kard. Stefana Wyszyńskiego. (PAP)
Autor: Stanisław Karnacewicz
skz/ joz/