To jedna z najbardziej rozstrzygających losy świata bitew w historii ludzkości. Zatrzymaliśmy wówczas pochód bolszewizmu na Zachód przynajmniej na 20 lat – mówił o Bitwie Warszawskiej wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Jak zaznaczył w środę w Telewizji Republika, stąd nie tylko ta rocznica przypominająca tę ważną bitwę, ale też święto Wojska Polskiego. Przypomniał, że 3 lata temu przeprowadzono badania, pytając które święta narodowe i państwowe są uznawane za najważniejsze. Jak mówił, jako najważniejsze święto Polacy wskazali 11 listopada Dzień Niepodległości, na drugim miejscu wskazali święto Konstytucji 3 Maja.
"Na trzecim miejscu ja bym wskazał właśnie 15 sierpnia, ale większość wskazała 1 sierpnia. To pokazuje jak ważne jest instytucjonalne dbanie o pewne elementy polityki historycznej. Jeśli mamy od ponad 15 lat funkcjonującą instytucję, która dba o upowszechnienie wiedzy o Powstaniu Warszawskim, o czczenie jego rocznicy, a muzeum jest atrakcyjne i chętnie odwiedzane okazuje się, że w hierarchii to święto uznane zostało przez Polaków za trzecie najważniejsze święto narodowe i państwowe. Gdybyśmy mieli muzeum Bitwy Warszawskiej funkcjonujące od 20-25 lat być może byłoby inaczej" - powiedział wiceminister.
Nawiązując do defilady wojskowej, która odbędzie się w czwartek w Katowicach przypomniał, że tradycję defilad odnowił prezydent Lech Kaczyński. "I moim zdaniem to jest bardzo dobra tradycja, bo to jest przecież święto Wojska Polskiego. Ludzie lubią tego typu widowiska, są dumni z różnych formacji polskiego wojska (...) W tym roku decyzją prezydenta Andrzeja Dudy ta defilada odbywa się w Katowicach (...) Ze względu na to, że właśnie obchodzimy stulecie pierwszego powstania śląskiego. Warto przypomnieć, że ten lud śląski po 600 latach oderwania od państwa polskiego jednak zachował tę polskość i chciał żyć w Polsce. I trzy razy chwycił za broń, żeby do tego doprowadzić" - podkreślił.
W jego ocenie polityka historyczna powinna "po prostu promować prawdę, bo jest dużo stereotypów, fałszerstw, też złej woli, jeżeli chodzi o prezentowanie naszej historii ze strony innych narracji historycznych np. naszych wielkich sąsiadów". "Ta prawdą o polskiej historii to będzie np. główna oś opowieści w Muzeum Historii Polski, które będzie starało się syntetyzować ponad 1000-letnie dzieje Polski. To największa inwestycja w historii ministerstwa kultury. Będziemy mogli zaprosić zwiedzających do tego muzeum w 2021 r. I ta główna oś narracyjna to będzie opowieść o wolności, czymś co szczególnie konstytuuje naród polski. Ta pozytywna, czasem z lekka anarchizująca obsesja wolności, indywidualnej (...) ale też zbiorowej, zarówno narodowej, jak i państwowej, a nawet walki nie tylko o własną wolność, ale o wolność innych" - mówił Sellin.
Odnosząc się do obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przypomniał, że na 1 września prezydent Andrzej Duda zaprosił przywódców wielu państw "wedle pewnego klucza". "Naszych prawdziwych aliantów, naszych obecnych sojuszników i państwa Partnerstwa Wschodniego. Na to zaproszenie pozytywnie odpowiedział też przywódca najważniejszego państwa świata, czyli prezydent Stanów Zjednoczonych" - zaakcentował.
"Te obchody organizowane przez Kancelarię Prezydenta będą się odbywały w Wieluniu i w Warszawie. Natomiast w Gdańsku, my jako ministerstwo kultury, mamy swojego pełnomocnika do tych obchodów, którym jest dyrektor Muzeum II Wojny Światowej. I zaplanowaliśmy po pierwsze współudział w obchodach, które organizuje miasto Gdańsk o 4.45 na Westerplatte, bo to jest dobra tradycja. Będzie istotna delegacja rządowa na tych uroczystościach. A potem zaraz zejdziemy w dół i tuż obok jest oryginalny budynek z 1939 r., który był częścią Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte - Elektrownia. Udało nam się ją przejąć na przyszłe Muzeum Westerplatte. I obok tej Elektrowni wmurujemy kamień węgielny pod budowę wreszcie tego muzeum" - zapowiedział Sellin.
Wśród innych uroczystości wymienił konferencję w Muzeum II Wojny Światowej i koncert specjalnie dedykowany tej rocznicy. Wcześniej 23 sierpnia - jak mówił - zaplanowano wielkie widowisko przypominające 80. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. "Przyjadą także na specjalną konferencję międzynarodową naukowcy, eksperci z krajów, które zostały skrzywdzone przez ten pakt" - dodał. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ agz/