Ten Cud nad Rawą to nie mniej niż Cud nad Wisłą. W inny sposób przyczynił się do istnienia II Rzeczpospolitej – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania śląskich klubów „Gazety Polskiej” z okazji 100. rocznicy Powstań Śląskich.
W piątek w Tarnowskich Górach rozpoczął się trzydniowy minizjazd śląskich klubów "Gazety Polskiej", który został zorganizowany z okazji 100. rocznicy Powstań Śląskich. Jego uczestnicy wezmą udział m.in. w prelekcjach historycznych i debatach politycznych.
Premier zwracając się do uczestników zjazdu zauważył, że spotkanie odbywa się "tutaj na Śląskim Wawelu, w Sali Rycerskiej, bo mam zaszczyt spotykać się ze współczesnym rycerstwem Rzeczpospolitej". "Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, że są ludzie którzy tak pielęgnują Polskę w sercu" - podkreślił.
"Tutaj na Śląsku warto o tym wspomnieć, bo to nie tylko 80-ta rocznica tego historycznie dramatycznego wydarzenia jakim był Pakt Ribbentrop-Mołotow, ale cały czas jesteśmy w trakcie obchodów setnej rocznicy Powstań Śląskich" - mówił premier.
W ocenie Morawieckiego "ten Cud nad Rawą to nie mniej niż Cud nad Wisłą". "W inny sposób przyczynił się do istnienia II Rzeczpospolitej. O ile militarnie Cud nad Wisłą był decydujący, o tyle Cud nad Rawą spowodował, że Polska była wtedy taka, jaka mogła być" - stwierdził.
Premier: O ile militarnie Cud nad Wisłą był decydujący, o tyle Cud nad Rawą spowodował, że Polska była wtedy taka, jaka mogła być. Przemysł, który odrodził się w II Rzeczpospolitej, odrodził się dzięki Śląskowi. Przecież stąd wyeksportowano ponad 60 proc. wszystkich dóbr przemysłowych. Bez Śląska nie mogłaby powstać Gdynia, nie mógłby powstać Centralny Okręg Przemysłowy. Serce przemysłowe biło właśnie tutaj, na Śląsku.
"Przemysł, który odrodził się w II Rzeczpospolitej, odrodził się dzięki Śląskowi. Przecież stąd wyeksportowano ponad 60 proc. wszystkich dóbr przemysłowych. Bez Śląska nie mogłaby powstać Gdynia, nie mógłby powstać Centralny Okręg Przemysłowy. Serce przemysłowe biło właśnie tutaj, na Śląsku" - mówił szef rządu.
Morawiecki w okolicznościowym przemówieniu nawiązał też do aktualnej sytuacji politycznej. "I tak samo i my dzisiaj, jak nasi wielcy przodkowie jak Korfanty, Zgrzebniok i wszyscy, którzy doprowadzili do polskości Śląska. My dziś stoimy w dużo łatwiejszych czasach z punktu widzenia wyborów i życia. Ale stoimy przed wielkimi wyborami" - powiedział.
Jak zaznaczył, "stoimy przed wyborami również wiekopomnymi, gdyż jestem przekonany, że te wybory które są przed nami będą decydowały o historii Polski na dziesięciolecia przed nami. Podobnie jak wtedy w polskim komisariacie plebiscytowym, który nawoływał: +Górnoślązaku, przed Tobą wóz albo przewóz+. Musisz wybrać!".
"Drodzy Ślązacy, Drodzy Polacy, przed Wami zasadniczy wybór. I teraz też jest Szanowni Państwo zasadniczy wybór przed nami. Nie dajmy się zwieść tym różnym głosom, które próbują porównywać do tego co było wcześniej różnego rodzaju potknięcia, błędy, które czasami są popełniane, bo przecież nikt nie jest święty. Na tym właśnie polega próba zamydlenia oczu" - stwierdził premier.
I Powstanie Śląskie było spontanicznym zrywem polskiej ludności, którego celem miało być przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Impulsem do tego wybuchu była masakra przed kopalnią Mysłowice 15 sierpnia 1919 r., kiedy od niemieckich kul zginęło siedmiu górników, dwie kobiety oraz 13-letni chłopiec. Powstanie wybuchło 17 sierpnia i trwało do 24 sierpnia. Choć zakończone porażką, przygotowało grunt pod dwa kolejne zrywy.
II Powstanie Śląskie wybuchło rok później, również w sierpniu, a trzecie - w nocy z 2 na 3 maja 1921 r.). Jego efektem było przyznanie Polsce znacząco większej części Górnego Śląska, niż początkowo zamierzano, po marcowym (w 1921 r.) plebiscycie w sprawie przynależności państwowej tych ziem. Powstania Śląskie to jedyne - obok wielkopolskiego - zakończone sukcesem polskie zrywy narodowe.
Sejm RP ustanowił rok 2019 Rokiem Powstań Śląskich. (PAP)
nmk/ godl/