Na parafialnym cmentarzu w Balingródku, miejscowości leżącej 40 km na północ od Wilna, odbyły się w czwartek uroczystości pogrzebowe 16 nieznanych polskich żołnierzy ekshumowanych przez specjalistów IPN z pobliskiej miejscowości i okolic Wilna.
Złożenie trumien we wspólnym grobie poprzedziła msza święta pogrzebowa w balingródzkim kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski, której przewodniczył ksiądz proboszcz Ryszard Pieciun. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele lokalnych władz, pracownicy IPN, wierni, uczniowie i harcerze z pobliskiej szkoły z polskim językiem nauczania im. Tadeusza Konwickiego.
"Ta uroczystość ma szczególny charakter, gdyż dotykamy historii, przeszłości, bez której nie ma przyszłości. (...) Jest to też lekcja patriotyzmu i miłości do ojczyzny" - wskazał w homilii ksiądz Pieciun.
Dyrektorka szkoły Halina Rawdo w rozmowie z PAP powiedziała, że wspólna mogiła polskich żołnierzy w Balingródku stanie się miejscem szczególnym dla uczniów i miejscowej ludności, której większość stanowią Polacy. "To miejsce będzie nas jednoczyło i naszym zadaniem jest zadbanie o to, by nie gasły tu znicze" - powiedziała Rawdo.
Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN od lat na terenie Litwy, głównie Wileńszczyzny, prowadzi prace poszukiwawcze i ekshumacyjne.
"Szukamy osób, które zginęły w latach 1917-1956, a które do dnia dzisiejszego leżą gdzieś w lasach, bagnach, na łąkach, ale też i na przedmieściach Wilna" - powiedział PAP dr Leon Popek, naczelnik Biura Poszukiwań i Identyfikacji Wydziału Kresowego IPN.
"Wydawałoby się, że po tylu latach już wszystkie osoby są odnalezione, godnie pochowane, ale tak nie jest i o tym świadczy ta dzisiejsza uroczystość" - dodał.
W Balingródku w czwartek spoczęło 15 polskich żołnierzy, nieznanych z imienia i nazwiska, którzy zostali odnalezieni w 2018 roku w miejscowości Zielone Jeziora koło Wilna, i jeden żołnierz znaleziony w Punżankach, nieopodal Balingródka.
Popek zaznaczył, że ta "uroczystość jest bardzo ważna". "Nie może być tak, że w dalszym ciągu, po tylu latach, jest jeszcze tak duża grupa polskich żołnierzy, polskich bohaterów, którzy życie swoje oddali w walce z Niemcami i Sowietami i leżą w niegodnych warunkach" - zaznaczył.
Poinformował, że IPN będzie kontynuował prace poszukiwawcze na terenie Wileńszczyzny. "Jeszcze czeka nas dużo pracy, bo ciągle mamy nowe informacje. Liczymy też na kolejne od lokalnych mieszkańców, bo jest to ostatni moment, kiedy wśród nas są jeszcze ludzie, świadkowie tamtych wydarzeń" - powiedział Popek.
W najbliższą sobotę w Ejszyszkach w rejonie solecznickim odbędzie się kolejna uroczystość pogrzebowa. Tam, w kwaterze wojskowej na cmentarzu parafialnym, zostanie pochowanych czterech żołnierzy AK odnalezionych nieopodal Ejszyszek.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ulb/ kar/