Dwudniowe uroczystości pogrzebowe gen. bryg. pil. Szczepana Ścibiora, byłego komendanta „Szkoły Orląt”, rozpoczęły się we wtorek w Dęblinie. Gen. Ścibior w 1952 r. po wyreżyserowanym procesie został rozstrzelany; jego szczątki odnaleziono na „Łączce” na Powązkach.
Trumna ze szczątkami gen. Ścibiora we wtorek po południu przewieziona została do Dęblina i wystawiona w rektoracie Lotniczej Akademii Wojskowej. Podczas konferencji naukowej przypomniano sylwetkę i dokonania generała. W dęblińskim Muzeum Sił Powietrznych otwarto poświęconą mu wystawę.
Główne uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę. Gen. Ścibior pochowany zostanie przy kościele garnizonowym, na terenie uczelni lotniczej. Z inicjatywą pochowania gen. Ścibiora w Dęblinie wystąpiła Lotnicza Akademia Wojskowa ze względu na jego zasługi – powiedział rzecznik LAW w Dęblinie ppłk Jarosław Wojtyś.
Szczepan Ścibior w latach 1947-1951 był komendantem Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. W sierpniu 1951 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Głównego Zarządu Informacji MON. Po brutalnym śledztwie oskarżono go o „udział w spisku mającym na celu obalenie siłą władz państwa i szpiegostwo”, a następnie skazano na śmierć i rozstrzelano w więzieniu mokotowskim w sierpniu 1952 r. wraz z sześcioma innymi oficerami-lotnikami.
W 1956 r. Najwyższy Sąd Wojskowy wznowił postępowanie wobec oficerów, a Naczelna Prokuratura Wojskowa umorzyła je, uznając, że w postępowaniu przygotowawczym nie było żadnych dowodów na potwierdzenie stawianych w oskarżeniu zarzutów.
Ciało Szczepana Ścibiora pogrzebano w nieznanej rodzinie, bezimiennej mogile. W 2017 r. jego szczątki odnaleziono na „Łączce” na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 11 marca 2019 r. został mianowany pośmiertnie na stopień generała brygady.
Ścibior urodził się w 1903 r. w Uniejowie nad Wartą. Ukończył Oficerską Szkołę Lotniczą w Dęblinie w 1927 r. W czasie II wojny światowej walczył w Wielkiej Brytanii. Dowodził jedną z eskadr 305. Dywizjonu Bombowego i krótko całym dywizjonem. Jego samolot został zestrzelony w sierpniu 1941 r. nad Belgią. Ścibior dostał się do niewoli, do 1945 r. był więziony w niemieckich stalagach. W 1946 r. wrócił do kraju i podjął służbę w lotnictwie. (PAP)
Autor: Zbigniew Kopeć
kop/ agz/