Dzięki wojsku Polska odzyskała niepodległość, siła polskiego wojska jest istotna dla międzynarodowej pozycji RP – powiedział szef MON Mariusz Błaszczak, który wziął udział w pikniku zorganizowanym w przeddzień Święta Niepodległości.
Wojskowe pikniki "Służymy Niepodległej" odbyły się w niedzielę w 34 miastach; żołnierze prezentowali na nich broń i wyposażenie, były także stoiska kampanii "Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej".
"Pamiętajmy o bohaterach, którzy byli gotowi poświęcić życie, żeby Polska była niepodległa, suwerenna; pamiętajmy też, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze, że musimy o nią dbać, musimy ją wzmacniać, że wychowanie patriotyczne stanowi podstawę naszego sukcesu również w przyszłości" – mówił minister. Dodał, że "Wojsko Polskie jest coraz liczniejsze, wyposażane w nowoczesny sprzęt, świetnie wyszkolone".
Podkreślił, że siła WP jest istotna dla międzynarodowej pozycji Polski. "Silne Wojsko Polskie oznacza silną Rzeczpospolitą Polską, a pamięć o bohaterach sprzed 101 lat też jest niezwykle istotna" – powiedział. "Bardzo się cieszę z licznej frekwencji, bardzo dużo ludzi przyszło, żeby porozmawiać z żołnierzami, zapoznać się ze sprzętem, jakim dysponuje Wojsko Polskie" – powiedział minister, który wziął udział w pikniku zorganizowanym w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. "Nie ukrywam, że zależy mi na tym, żeby część z tych osób związała swoją przyszłość z Wojskiem Polskim, stąd na każdym z pikniku jest stoisko kampanii +Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej+" - dodał.
Nawiązując do 101. rocznicy odzyskania niepodległości, Błaszczak powiedział: "Mamy świadomość, upowszechniamy tę wiedzę, że gdyby nie czyn zbrojny, nie wybilibyśmy się na niepodległość". "To żołnierze zarówno z Legionów Piłsudskiego, ale także gen. Dowbora-Muśnickiego, powstańcy wielkopolscy, powstańcy śląscy, hallerczycy - słynna Błękitna Armia złożona w dużej mierze z obywateli Stanów Zjednoczonych polskiego pochodzenia, którzy przyjechali do Europy, żeby pomóc Polsce wybić się na niepodległość. To nasza tożsamość" – mówił.
"Wojsko Polskie musi być liczniejsze, już jest liczniejsze" – powiedział, wskazując, że liczebność wojsk operacyjnych przekroczyła 106 tys., "a kiedy w 2015 PiS przejmowało ster rządów, było to poniżej stu tysięcy". Zwrócił uwagę, że ponad 22 tys. osób liczą Wojska Obrony Terytorialnej. "Wyposażamy także wojsko w najnowocześniejszy sprzęt i dbamy o to, żeby w relacjach sojuszniczych pozycja Polski była jak najsilniejsza" – dodał.
Błaszczak, który ma pozostać na stanowisku szefa MON w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego, zapowiedział, że będzie kontynuował działania na rzecz zwiększenia liczebności i modernizacji armii oraz umacniania więzów sojuszniczych. "To w jest kontynuacja, w moim przypadku też. Doprowadziłem do tego, że został sformułowany plan modernizacji technicznej na okres 15-letni, on stanowi fundament działań" – powiedział, podkreślając, że modernizacja pozostanie - oprócz zwiększania liczebności - priorytetem.
"Mam nadzieję na bliski finał negocjacji w sprawie zakupu dla Sił Powietrznych F-35, czyli najnowocześniejszych samolotów, których wprowadzenie da naszym Siłom Powietrznym przewagę. No i oczywiście relacje sojusznicze, relacje w ramach NATO – one są podstawą naszego bezpieczeństwa - ale także relacje bilateralne ze Stanami Zjednoczonymi. To są te kierunki działań, które będę realizował jako minister obrony" – powiedział.
Szef MON wziął udział we wspólnym odśpiewaniu "Marsza Pierwszej Brygady" będącej Pieśnią reprezentacyjną WP. Na pikniku obok muzealnych eksponatów wojsko pokazało obecnie używany sprzęt, w tym transportery Rosomak w różnych wersjach, także jako samobieżny moździerz Raj, pojazdy Humvee i M-ATV; prezentowały się m. in. Żandarmeria Wojskowa, jednostka specjalna GROM, 2. Mazowiecki Pułk Saperów oraz Pułk Reprezentacyjny WP.
Na Opolszczyźnie pikniki pod hasłem "Służymy Niepodległej" zorganizowała 10 Brygada Logistyczna w Opolu oraz 1 Brzeski Pułk Saperów w Brzegu. Podczas pikników zwiedzający jednostki mogli zapoznać się ze sprzętem używanym przez polskich żołnierzy, historią jednostek, przetestować swoje umiejętności strzeleckie i skosztować tradycyjnej, wojskowej grochówki. Zgodnie z wojskowym ceremoniałem, niedzielne pikniki zostały zakończone uroczystym capstrzykiem z okazji Święta Niepodległości.
W niedzielę przed opolskim ratuszem można było obejrzeć inscenizację działań powstańców śląskich w wykonaniu grup rekonstrukcyjnych.(PAP)
autorzy: Jakub Borowski, Marek Szczepanik
brw/ masz/ mkr/