Elementy ubioru drukowane w 3D, bioreaktor do hodowli glonów czy koncepcja Centrum Terapii Autyzmu – to niektóre projekty prezentowane na rozpoczętych we wtorek finałach tegorocznego konkursu „Technotalent” na innowacyjne rozwiązania.
To szósta edycja konkursu organizowanego przez podlaską Fundację Technotalenty. Ma on wspierać młodych ludzi tworzących i konstruujących innowacyjne rozwiązania w różnych dziedzinach.
W tegorocznych finałach, które potrwają do środy, prezentowane są projekty w czterech głównych kategoriach: technika, design, wyzwanie społeczne, biznes a także dwóch uczelnianych: Technotalent Politechniki Białostockiej i Technotalent Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. W sumie prezentowanych jest 30 projektów zakwalifikowanych ze 130 zgłoszonych pomysłów.
Jak powiedział PAP prezes Fundacji Technotalenty Adam Walicki, to jedyny i największy konkurs w północno-wschodniej Polsce wspierający pomysły młodych ludzi. W jego ocenie z roku na rok są one coraz lepiej przygotowane. Zauważył, że wśród uczestników konkursu są też wykładowcy akademiccy i doktoranci, co wpływa na poziom zgłaszanych prac. Choć - jak zauważył - w finałach nie brakuje projektów przygotowanych przez młodzież licealną.
We wtorek o swoich pomysłach przed kapitułą składającą się z naukowców i przedstawicieli biznesu opowiadali autorzy projektów z Politechniki Białostockiej. To m.in. projekt architektki Pauliny Łysik dotyczący Centrum Terapii Autyzmu. Jak mówiła PAP, centrum łączyłoby diagnostykę i terapię w jednym miejscu. Dodała, że w Polsce nie ma takiego ośrodka, który łączyłby te dwa bloki. Łysik mówiła, że na osoby z autyzmem bardzo źle działa zmiana miejsca, stąd pomysł, by powstało jedno centrum. Miałoby się mieścić na jednej z działek w Białymstoku, wśród zieleni, a cały budynek miałby się wtapiać w otoczenie. Na razie nie wyliczono ile osób mogłoby korzystać dziennie z takiego centrum ani jaki byłby koszt budowy. "To na razie koncepcja" - dodała.
Swój pomysł wykorzystania glonów m.in. jako biomasy prezentowali przed kapitułą studenci Politechniki Białostockiej Paweł Kondzior i Damian Izbicki. PAP opowiadali, że bioreaktor do hodowli glonów, służy tak naprawdę do hodowli biomasy. Izbicki dodał, że glony mogą mieć też zastosowanie w kosmetologii, farmacji, mogą służyć do produkcji bioplastiku. Studenci instalację mają już gotową, aby wyhodować glony - jak mówili - potrzeba około tygodnia. Kondzior powiedział, że podczas warsztatów przygotowujących do finałów znaleźli też nowe rozwiązanie dla swojego wynalazku, z którego mogłyby korzystać szkoły do celów edukacyjnych.
Inny pomysł z wykorzystaniem druku 3D przedstawiła projektantka mody Aneta Popławska. Mówiła przed komisją, że szuka w swoich projektach nowych rozwiązań, a nowe technologie dają nowe możliwości. Zainteresował ją druk 3D, bo - jak mówiła - jest łatwo dostępny, tani, daje ogromne możliwości, a przy zastosowaniu biodegradowalnych materiałów także ekologiczny. Podczas prezentacji pokazała swoje projekty, w których wykorzystała wydrukowane ażurowe guziki. Dodała, że aspekt technologiczny otwiera ją na nowe rynki, nie tylko modowe.
W środę będzie można zapoznać się z projektami zakwalifikowanymi w kategoriach biznes i technika.
Gala rozdania nagród odbędzie się natomiast 10 grudnia w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Pula nagród wynosi w tym roku 53 tys. zł.
Do poprzednich edycji konkursu zgłoszono w sumie ponad 400 projektów. Wśród nagrodzonych znalazły się m.in. pełzak rehabilitacyjny, krzesło pomagające osobom starszym wstawać, urządzenie dbające o bezpieczeństwo seniorów, specjalna przystawka do wózka inwalidzkiego, robot, który ma opiekować się dziećmi w szpitalu czy interaktywne zabawki do terapii. (PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ ekr/