Antoni Krauze był artystą wybitnym i ważnym, ale też niedocenionym, jego twórczość wciąż jest za mało znana – mówił w sobotę w Łodzi wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który uczestniczył w przeglądzie twórczości reżysera i scenarzysty.
W sobotę w łódzkim Kinie Charlie rozpoczęła się dwudniowa retrospektywa filmów Antoniego Krauzego, reżysera takich obrazów, jak: "Palec Boży", "Monidło", "Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł", "Smoleńsk".
Uczestniczący w przeglądzie minister kultury i dziedzictwa narodowego podkreślił, że autor tych filmów był artystą wybitnym i niedocenionym. Gliński przyznał, że ceni twórczość Krauzego za niezależność, talent i różnorodność. Przypomniał, że Krauze zrealizował ponad 30 filmów dokumentalnych, 13 fabuł i dwa seriale, z których każdy w ocenie szefa kultury jest ważny.
"Tworzył filmy wspaniałe, także te krótkometrażowe czy dokumentalne. Dokumentował również w fabule czasy PRL - czasy fascynujące i jednocześnie przerażające. Był utalentowanym artystą i to przez tę różnorodność twórczości było widoczne. Ukazywał polski realizm, opierając swoją sztukę o m.in. o teksty Jana Himilsbacha czy Marka Nowakowskiego (…) Był także współautorem kina moralnego niepokoju, chociaż nie zawsze docenianym" - przypomniał Gliński przed rozpoczęciem przeglądu.
Jak przyznał wicepremier, łatwiej było mu dostrzec twórczość reżysera, ponieważ był on starszym od niego kuzynem i autorytetem. "Antoni był utalentowany i szalenie osobny. Miał swój własny sposób poszukiwania tematów" – wyjaśnił.
Gliński dodał, że pod koniec swojego życia Krauze stworzył dwa bardzo ważne filmy o polskiej historii - "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" i "Smoleńsk". "To filmy o polskiej historii przez duże +h+" – ocenił.
Wicepremier dziękując organizatorom przeglądu w Łodzi, wskazał, że podobna retrospektywa filmów Krauzego powinna zostać powtórzona w większym wymiarze.
Minister w rozmowie z dziennikarzami zdradził, że jego ulubionym filmem autorstwa Krauzego jest "Palec Boży", w którym - jak mówił Gliński – reżyser odkrył dla polskiej kinematografii Mariana Opanię.
W sobotę wyświetlono filmy krótkometrażowe Krauzego oraz nagrodzony na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Autorskich w San Remo obraz "Prognoza pogody" z 1982 r. Przed projekcjami, reżysera i scenarzystę wspominała jego żona Joanna. W niedzielę zaplanowano spotkanie ze współpracownikami artysty oraz pokazy produkcji "Meta" i "Party przy świecach".
Antoni Krauze był reżyserem i scenarzystą, autorem filmów fabularnych, dokumentalnych oraz obrazów krótkometrażowych. Urodził się w styczniu 1940 r. w Warszawie. Ukończył studia na Wydziale Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi. Wyreżyserował kilkadziesiąt filmów. Do najbardziej znanych należą: "Monidło", "Meta", "Palec Boży", "Zaklęty dwór", "Party przy świecach", "Prognoza pogody", "Dziewczynka z Hotelu Excelsior", "Akwarium", "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" i "Smoleńsk".
Za swoją twórczość reżyser był wielokrotnie nagradzany. M.in. w 1981 r. otrzymał nagrodę specjalną jury na 8. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku za film "Meta". Później uhonorowano go specjalną nagrodą jury za całokształt twórczości na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Autorskich w San Remo. Za film "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" otrzymał w 2011 r. Nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych (FIPRESCI) podczas 35. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Montrealu.
Artysta zmarł 14 lutego 2018 r., w wieku 78 lat. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ amac/