Do zbiorów Muzeum Gdańska trafił portret prezydenta Pawła Adamowicza autorstwa Anny Wypych. Prezentacja obrazu odbyła się w poniedziałek w Sali Czerwonej Ratusza Głównego Miasta. Dzieło postało dzięki inicjatywie Pracodawców Pomorza, a jego fundatorem jest Mariusz Grzęda.
W przededniu pierwszej rocznicy śmierci Pawła Adamowicza w historycznym gmachu dawnych władz miejskich odbyła się oficjalna prezentacja portretu prezydenta autorstwa Anny Wypych. Obraz zawisł w Sali Zimowej w Ratuszu Głównego Miasta, gdzie w ubiegłym roku powstało miejsce poświęcone pamięci Pawła Adamowicza.
W wydarzeniu udział wzięli m. in. brat prezydenta Piotr Adamowicz, z-ca prezydenta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju Piotr Grzelak, prezydent Pracodawców Pomorza Zbigniew Canowiecki.
"Jest to portret bardzo pogodny, tak jak pogodny był mój brat Paweł. Poprzez obrazy zachowujemy pamięć. To kolejny dowód na to, że gdańszczanie pamiętają" - mówił Piotr Adamowicz.
Dzieło powstało z inicjatywy Pracodawców Pomorza, a jego fundatorem jest jeden z członków organizacji Mariusz Grzęda. "Portret jest wyrazem naszej wdzięczności wobec Pawła Adamowicza. Jako środowisko gospodarcze zawsze mogliśmy liczyć jego życzliwość i wsparcie" - powiedział Zbigniew Canowiecki.
Podkreślił, że związek Pracodawców Pomorza chętnie wspiera wszelkiego rodzaju inicjatywy, które służą upamiętnieniu dorobku prezydenta i jego wkładu w rozwój Gdańska.
"Dla Pawła Adamowicza najważniejszym zadaniem było budowanie społeczeństwa obywatelskiego w Gdańsku, działającego na rzecz rozwoju Pomorza. Zawsze powtarzam przedsiębiorcom – budujmy taką wspólnotę, jak wyobrażał to sobie śp. prezydent" – dodał Canowiecki.
Obraz został namalowany farbą olejną i jest utrzymany w stylu realistycznym. Autorka dzieła Anna Wypych przyznała, że sportretowanie prezydenta było dla niej wielkim wyzwaniem.
"Pan prezydent był ważny dla wielu osób. Każda z nich widzi go inaczej i ma swoje oczekiwania. Oficjalny portret musi być zrobiony dla wszystkich. Malując skupiłam się na tym, aby pokazać go z szacunkiem i powagą należną jemu oraz sprawowanemu przez niego urzędowi" – mówiła. Aby realistycznie odtworzyć na płótnie łańcuch urzędowy prezydenta Adamowicza malarka potrzebowała pomocy modela o podobnej posturze. Tego zadania podjął się teść artystki.
"Prezydent patrzy na nas z obrazu ze spokojną twarzą oraz łagodnym uśmiechem. Stoi na ul. Długiej, gdzie często przecinały się drogi, którymi podążał. Tworząc portret słuchałam utworu Sound of Silent, który pomagał mi się skupić" – powiedziała Wypych.
Portret będzie można zobaczyć wystawie stałej w Ratuszu Głównego miasta od wtorku, 14 stycznia 2020 r.
13 stycznia 2019 r. podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 27-letni Stefan W. zaatakował nożem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Samorządowiec w bardzo ciężkim stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie następnego dnia zmarł. Miał 53 lata, prezydentem miasta był od 20 lat. Pogrzeb odbył się 19 stycznia w Bazylice Mariackiej. Urna z jego prochami spoczęła w kaplicy św. Marcina. (PAP)
autorka: Anna Machińska
anm/aszw/