W konkursie na pomnik Bitwy Warszawskiej, wśród zgłoszonych prac, niestety nie było żadnego sensownego łuku triumfalnego - powiedział wicepremier i minister kultury Piotr Gliński w wywiadzie dla poniedziałkowego tygodnika "Sieci".
"Zabiegaliśmy u organizatora, którym było miasto, by w warunkach konkursu dopuszczono także łuk triumfalny. I to nam się udało, formuła konkursu była otwarta. Niestety wśród zgłoszonych prac nie było żadnego sensownego łuku" - powiedział wicepremier Gliński.
Jak dodał, "okazało się także, choć to argument poboczny, że łuk w tym konkretnym miejscu, na pl. Na Rozdrożu, nie bardzo pasuje (...). Eksperci, konserwator, wskazywali, że w tym konkretnym miejscu upamiętnienie powinno być pionowe i monumentalne, do 40 m wysokości, widoczne z każdej strony". Według Glińskiego. "projekt Mirosława Nizia doskonale się w to wpisał".
Wicepremier zaznaczył, że jest zadowolony z rozstrzygnięcia, które zapadło. "Cały sąd konkursowy zgodnie stwierdził, że są dwa dobre projekty: ten zwycięski Mirosława Nizia i drugi, przygotowany przez Karola Badynę, ciekawy artystycznie i edukacyjnie, ale niestety nie monumentalny" - powiedział.
Gliński przyznał, że nie był członkiem sądu konkursowego, ale zasiadali w nim jego współpracownicy. "W sprawach gustu, zwłaszcza w kontekście obecnego polskiego sporu, polityki historycznej, skandalicznych zaniechań i fałszów, łatwo o przeskalowane emocje. To i przykre, i smutne" - stwierdził. (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy
rud/ godl/
![Strona tytułowa publikacji zawierającej nuty tanga. Wydawca - Gebethner & Wolff, [1912-1915]. Źródło: Polona](/sites/default/files/styles/block_mid_2_image_2_254x142_/public/202510/Brzezi%C5%84ski%2C%20Hipolit%20%2818..-1936%29%20-%20Irr%C3%A9sistible%20%20c%C3%A9l%C3%A8bre%20tango%20argentino%20%20dans%C3%A9%20par%20Max%20Linder%20-%20-%20075263f4-e8d0-4607-afb2-15e04b2a1ae1.jpg?h=423243e7&itok=j1SIFv36)