Urodził się 15 maja 1890 r. w Suchej Beskidzkiej. W latach 1908–1912 studiował architekturę w Wiedniu. Następnie zamieszkał w Warszawie. Był poddanym austriackim, dlatego też, kiedy wybuchła I wojna światowa, został przez Rosjan internowany i deportowany do Taszkientu i Turkiestanu.
W czasie rewolucji październikowej Goetel utworzył komórkę PPS-Frakcja Rewolucyjna i z jej ramienia wchodził w skład Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich. Następnie został wcielony Armii Czerwonej. Uciekł do Persji, a potem przez Indie wrócił w 1921 r. do Polski.
Był dziennikarzem, pisał m.in. do „Wiadomości Literackich”, „Kuriera Porannego”. Był zwolennikiem sanacyjnej polityki kulturalnej. W międzywojniu zajmował wysokie stanowiska w organizacjach literackich. W 1937 r. znalazł się wśród sygnatariuszy aktu erekcyjnego Obozu Zjednoczenia Narodowego. Został także redaktorem naczelnym „Kuriera Porannego”, nadając mu prawicowo-nacjonalistyczny charakter.
Goetel i Katyń
II wojnę światową Goetel przeżył w Warszawie. Brał udział w podziemnym życiu politycznym i kulturalnym, ale znalazł się w nielicznym gronie tych, którzy poddali się rejestracji w nazistowskim Propagandamt. Przez Delegaturę Rządu RP na Kraj był wyznaczony do składu delegacji zaproszonej przez Niemców do Katynia.
„Udział w delegacji do Katynia był bez wątpienia jednym z najbardziej przełomowych momentów w życiu Goetla. Od tego czasu Związek Sowiecki uznał go za jednego ze swoich wrogów. Już 24 VI 1943 r. Wanda Wasilewska bezpardonowo atakowała go na łamach wydawanej w Moskwie +Wolnej Polski+, organu prasowego całkowicie kontrolowanego przez sowietów Związku Patriotów Polskich. Artykuł pisarki nie był wyjątkiem – rozpoczął długą serię tekstów szkalujących Goetla i wpisujących go w szeregi kolaborantów. W jego dobre imię uderzały również krążące w konspiracyjnych i literackich środowiskach pogłoski. Część z nich była zapewne celowo rozpuszczana przez komunistów, część zaś nie – kręgi literackie zawsze uwielbiały plotki, a warunki okupacyjne zwiększały wrażliwość i zapotrzebowanie na posługiwanie się tą formą szeptanej komunikacji. Należy także pamiętać, że początkowo mord katyński faktycznie budził wątpliwości – że Niemcy fingują całą sprawę, aby wykorzystać ją propagandowo” – czytamy w artykule Krzysztofa Niewiadomskiego „Ferdynand Goetel – pisarz wyklęty”.
Goetel na celowniku komuny
Po Powstaniu Warszawskim Goetel wyjechał do Krakowa. Wejście Armii Czerwonej do miasta i następujące po nim tworzenie państwowego aparatu przez komunistów zmieniło wiele w jego położeniu: z obiektu ataków propagandowych stał się celem działań podejmowanych przez funkcjonariuszy bezpieki. W styczniu 1945 r. dzięki przypadkowi uniknął aresztowania. Po tym wydarzeniu pisarz zorientował się, że grozi mu niebezpieczeństwo. Udało mu się przez prawie cały rok ukrywać w krakowskim klasztorze karmelitów bosych. W tym czasie prokuratura wysłała za nim list gończy.
Goetel zdecydował się podjąć próbę ucieczki z kraju. Udało mu się wyjechać w grudniu 1945 r. Z Krakowa przedostał się do Katowic, a stamtąd pociągiem wyjechał z Polski. Trafił do oddziałów 2 Korpusu Polskiego stacjonujących we Włoszech, a następnie udał się do Anglii. Przez wiele lat żył i tworzył w Londynie.
Twórczość Goetla
Ferdynand Goetel jest autorem m.in. takich książek jak „Kar Chat”, „Przez płonący Wschód”, „Z dnia na dzień”, „Samuel Zborowski”, „Czas wojny”, „Nie warto być małym” czy „Patrząc wstecz”. Goetel napisał również scenariusze filmowe do „Dziesięciu z Pawiaka” (1931) oraz „Dnia wielkiej przygody” (1935) .
W PRL twórczość Goetla została objęta całkowitym zakazem cenzorskim. Nie tylko zakazano wznawiania jakichkolwiek jego pism, lecz także wprowadzono go na listę autorów, których dzieła miały zostać wycofane z bibliotek.
Zmarł 24 listopada 1960 r. w Londynie. W 2003 r. jego prochy zostały sprowadzone do Polski i pochowane na zakopiańskim cmentarzu na Pęksowym Brzyzku. (PAP)