W Dniu Pamięci o Zagładzie zamiast na placach i w synagogach, jak w poprzednich latach, imiona i nazwiska ofiar Holokaustu czytano we wtorek w Czechach w internecie. Akcja zorganizowana przez Instytut Inicjatywy Terezińskiej (ITI) trwała cztery godziny.
Od 2006 roku w czeskich miastach organizowana jest w Dniu Pamięci o Zagładzie (hebr. Jom Haszoa) akcja czytania nazwisk osób, które zginęły w Holokauście. W 2020 roku planowano, że ich imiona zabrzmią aż w 28 miastach.
Dotąd czytano je w przestrzeniach zamkniętych: muzeum getta w Terezinie, synagogach, czytelniach i bibliotekach oraz innych miejscach zarządzanych przez gminy żydowskie, ale również na miejskich placach i innych miejscach publicznych.
Ograniczenia związane z epidemią koronawirusa przeniosły jednak akcję do internetu.
Do udostępnionej wcześniej sieci społecznościowej ITI należało wcześniej nadesłać zapis wideo lub audio czytanych nazwisk. Każda osoba wymieniała sześć nazwisk oraz datę narodzin i śmierci danej osoby. Towarzyszyły temu najczęściej informacje takie, jak zginął/zginęła w Auschwitz, był/była na Majdanku, w Dachau, Buchenwaldzie, był/była w getcie w Warszawie czy w Terezinie.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ baj/ mal/