Dowódca brytyjskich Royal Air Force marszałek lotnictwa Mike Wigston w niedzielę, w dniu święta Konstytucji 3 maja, oddał hołd polskim lotnikom uczestniczącym w bitwie o Wielką Brytanię.
W opublikowanym na Twitterze nagraniu wideo Wigston przypomniał, że w tym roku przypada 80. rocznica bitwy o Wielką Brytanię, która była jednym z kluczowych momentów II wojny światowej, i że to nie tylko brytyjscy lotnicy bronili kraju.
"Ludzie z całego świata walczyli i ginęli w czasie bitwy o Wielką Brytanię, w tym wielu z nich z Polski. (...) W tych niedających nadziei dniach 1940 r. 145 polskich pilotów walczyło w bitwie o Wielką Brytanię. Wielu z nich zostawiło swoje rodziny i swój kraj pod rosyjską i niemiecką okupacją, a 29 z nich zginęło podczas kilku intensywnych tygodni bitwy o Wielką Brytanię. Ich dokonania są wspaniałe" - powiedział Wigston.
Przypomniał liczbę 126 samolotów niemieckich zestrzelonych przez pilotów dywizjonu 303 oraz przywołał słowa swojego poprzednika, lorda Portala, który w 1940 r. napisał, że Polacy udowodnili, że są wspaniałymi, świetnie wyszkolonymi lotnikami.
"Jestem dumny, że mogę powiedzieć, iż jesteśmy głęboko wdzięczni tym, którzy w walce wysoko nad ziemią nie szczędzili krwi za Polskę, kraj, którego nie można było pokonać" - powiedział Wigston.
Bitwa o Wielką Brytanię toczyła się głównie nad południową i środkową Anglią w okresie od 10 lipca do 31 października 1940 r., choć z mniejszą intensywnością naloty były kontynuowane również później. W założeniach niemieckich jej celem było przygotowanie do inwazji lądowej na Wielką Brytanię lub przynajmniej zmuszenie jej do zawarcia pokoju na niekorzystnych dla siebie warunkach. W bitwie o Wielką Brytanię uczestniczyły dwa polskie dywizjony bombowe - 300 i 301 oraz dwa myśliwskie - 302 i 303.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ jo/