Płyta Piotra Beczały „Vincero!” ukazała się nakładem wytwórni Pentatone. Tenor wykonał arie z oper werystycznych takich kompozytorów, jak Giacomo Puccini, Pietro Mascagni, Ruggero Leoncavallo, Umberto Giordano i Francesco Cilea.
"Od Pucciniego przez Mascaniego aż po rzeczy, które nie wiem, czy będę kiedyś śpiewał, np. "Pagliacci" Ruggero Leoncavallo. Myślę, że to bardzo ciekawy zestaw, jeśli chodzi o dramaturgię płyty" - ocenił repertuar albumu Piotr Beczała podczas konferencji prasowej, która odbyła się w lutym w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie.
Nowa płyta "Verismo" wydana została przez firmę Pentatone, której przyznano tytuł Wytwórni Roku 2019 według miesięcznika "Gramophone". Nagrania odbywały się w Walencji.
Weryzm w muzyce uważany jest za odpowiednik naturalizmu w literaturze. Czas oper werystycznych przypadł we Włoszech na koniec XIX wieku. Werystyczne opery ukazywały życie zwykłych ludzi, ich namiętności i słabości. W przeciwieństwie do innych oper romantycznych, np. Giuseppe Verdiego (1813-1901), artyści, tworzący w tym nurcie nie podejmowali tematyki historycznej ani mitologicznej. Za pierwszą operę werystyczną uważana jest "Cavalleria rusticana" Pietro Mascagniego z 1890 r. Pochodzące z niej arie "Intanto amici .... Viva il vino spumeggiante" oraz "Mamma, quel vino e generoso" ("Addio alla madre") znalazły się na płycie "Vincero!".
Oprócz tego Beczała śpiewa fragmenty takich oper, jak m.in. "Tosca" i "Manon Lescaut" Giacomo Pucciniego, "Adriana Lecouvreur" Francesco Cilea, "Andrea Chenier" i "Fedora" Umberto Giordano.
Tenor wykonał je z towarzyszeniem chóru Cor de la Generalitat Valenciana oraz orkiestry Orquestra de la Comunitat Valenciana pod batutą maestro Marco Boemiego. To pierwszy od pięciu lat solowy album artysty. (PAP)
autor: Olga Łozińska
oloz/ wj/