Podczas prac rewitalizacyjnych w zabytkowym budynku Kuźni Wodnej w gdańskiej Oliwie przypadkowo znaleziono kowadło i inne przyrządy kowalskie, prawdopodobnie z przełomu XVIII i XIX w. Gospodarze zabytku planują przeprowadzić w jego otoczeniu badania archeologiczne.
O niespodziewanym odkryciu poinformował w rozesłanym w środę komunikacie Andrzej Gierszewski rzecznik prasowy Muzeum Gdańska sprawującego pieczę nad Kuźnią Wodną.
Rzecznik wyjaśnił, że znaleziska dokonano w czasie prac rewitalizacyjnych zabytkowych młotów ulokowanych przy jednym z warsztatów kuźni. „W trakcie usuwania zanieczyszczeń z dna Potoku Oliwskiego, w okolicy koła wodnego młota lewobrzeżnego wydobyto nieregularną bryłę stali. Po oczyszczeniu i dokładniejszych oględzinach jesteśmy niemalże pewni, że chodzi tu kowadło, które mocowało się w szabocie młota wodnego” – wyjaśnił cytowany w komunikacie Remigiusz Pacer, kierownik Kuźni Wodnej w Oliwie.
W ocenie Pacera kowadło pochodzi najprawdopodobniej z przełomu XVIII i XIX w. Jego zdaniem przed laty ulokowano je w tym miejscu, by wzmocnić w ten sposób konstrukcję części budynku sąsiadującą z kołem wodnym.
Poza kowadłem w czasie prac odnaleziono też kilka innych narzędzi kowalskich, w tym przecinak oraz sygnowany klin.
Jak poinformowało Muzeum Gdańska, odkrycie zostało zgłoszone w Pomorskiem Wojewódzkim Urzędzie Konserwatora Zabytków. Placówka zapowiedziała, że zwróci się też do tego urzędu z prośbą o przekazanie jej zabytków, by – po konserwacji – prezentować je we wnętrzu Kuźni.
Niespodziewane znalezisko sprawiło także, że Muzeum Gdańska postanowiło – po uzyskaniu zgody stosownych służb - przeprowadzić w najbliższym otoczeniu Kuźni archeologiczne badania powierzchniowe.
Pierwsze wzmianki o Kuźni Wodnej pochodzą z 1597 roku. Ulokowana jest ona nad Potokiem Oliwskim, nad którym już od końca XII wieku budowano młyny i inne tego typu obiekty gospodarcze wykorzystujące napęd wodny. W sumie, w różnych okresach, nad Potokiem istniało ok. 25 kuźni, młynów itp.
Kuźnia Wodna istniejąca przy dzisiejszej ul. Bytowskiej, jest wyjątkowa, bo zachowało się w niej wyposażenie z XVI wieku. W Kuźni można podziwiać m.in. dwa urządzenia napędzane osobnymi kołami wodnymi. Jest to ważący około 250 kg młot służący do kucia, poruszany przez koło o średnicy 4 metrów. Z kolei nożyce służące do cięcia rozgrzanego żelaza wprawia w ruch koło o średnicy 3,1 m. Muzealnicy podkreślają, że tak stare, wciąż działające w oryginalnej lokalizacji urządzenia to ewenement.
Po II wojnie światowej Kuźnia niszczała, w latach 70. XX w. odbudowano ją i do 2017 r. istniał w niej oddział Narodowego Muzeum Techniki w Warszawie. W 2018 r. pieczę nad zabytkiem przejęło Muzeum Gdańska, które od tego czasu prowadzi w obiekcie prace naprawcze i rewitalizacyjne. W budynku wymieniono już więźbę dachową i wzmocniono jego konstrukcję. W maju br. rozpoczęto prace rewitalizacyjne przy zabytkowych młotach w lewo- i prawobrzeżnym warsztacie. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ tgo/ itm/ pat/