Odwołana została 54. edycja Dymarek Świętokrzyskich, która w połowie sierpnia miała odbyć się w Nowej Słupi. Być może jednak jedną z największych imprez turystycznych w województwie świętokrzyskim będzie można w tym roku oglądać on-line.
Dymarki Świętokrzyskie organizowane są nieprzerwanie od 1967 roku. To jedna z największych atrakcji turystycznych w regionie. Co roku do Nowej Słupi przyjeżdża kilkadziesiąt tysięcy turystów z całego kraju, aby zobaczyć m.in. pokazy wytopu żelaza metodą sprzed dwóch tysięcy lat.
„Niestety, tegoroczne Dymarki Świętokrzyskie, po raz pierwszy w historii tej imprezy, nie odbędą się. To impreza masowa i nie dostaniemy na nią zgody sanepidu. Ogromnie żałujemy, bo dymarki to jedna z wizytówek turystycznych regionu świętokrzyskiego” – powiedział PAP burmistrz Nowej Słupi Andrzej Gąsior. Dodał, że być może tegoroczna edycja imprezy jednak odbędzie się, tyle że w wersji on-line.
„Chcemy zorganizować takie wirtualne Dymarki Świętokrzyskie on-line. Profesjonalna ekipa filmowa nagrałaby rekonstrukcję wyrobu żelaza, główną atrakcję imprezy. Chcemy puścić ten materiał do sieci, będzie on jednocześnie promował naszą imprezę” – podkreślił burmistrz Nowej Słupi. Dodał, że organizacja dymarek on-line, uzależniona jest m.in. od kwestii finansowych. Gmina złożyła już wniosek do Narodowego Centrum Kultury z prośbą o dofinansowanie.
Dymarki Świętokrzyskie odbywają się w miejscu, gdzie archeolodzy odkryli starożytne stanowiska hutnicze. W ubiegłym roku trzydniowe dymarki odwiedziło w Nowej Słupi ponad 30 tys. osób.
W Górach Świętokrzyskich na przełomie starej i nowej ery działało centrum hutnicze - jedno z największych w barbarzyńskiej Europie. W ciągu 50 lat archeolodzy odkryli blisko 400 tys. ziemnych pieców hutniczych, w których nasi przodkowie przetopili ponad 8 tys. ton rudy. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ dki/