Kolekcję 21 listów wysłanych z niemieckiego obozu Auschwitz przez Tadeusza Korczowskiego, więźnia deportowanego tam w pierwszym transporcie Polaków, udostępniło Muzeum Auschwitz w serwisie Google Arts&Culture. Pisał on je do swoich najbliższych.
Ekspozycja nosi tytuł „Od 14.VI znajduję się w obozie koncentracyjnym Auschwitz...”. Dostępna jest ona po polsku i angielsku. Wersję polską znaleźć można w internecie pod adresem: https://artsandculture.google.com/exhibit/BAISKLlkMEw2Lg?hl=pl.
Rzecznik Muzeum Bartosz Bartyzel poinformował, że ekspozycja prezentuje nie tylko korespondencję Korczowskiego, ale opowiada też o listach i grypsach obozowych wysyłanych przez więźniów z obozu, a także o historii pierwszego transportu Polaków do Auschwitz - 14 czerwca 1940 r.
„Czytając listy obozowe Tadeusza Korczowskiego, należy pamiętać, że pisane były wyłącznie w języku niemieckim. Treść poddawana była obozowej cenzurze, w związku z czym nie mogła zawierać żadnych skarg na sytuację piszącego ani też informacji o obozie. Na ogół wymagano, aby zawierała formułę: Ich bin gesund und fuehle mich gut, czyli - jestem zdrowy i czuję się dobrze” – powiedział Bartyzel.
W pierwszym liście Korczowskiego, datowanym na 7 sierpnia 1940 r., można przeczytać: „Od 14 czerwca znajduję się w obozie koncentracyjnym Auschwitz, jestem zdrowy i czuję się dobrze. Dokładnie przestrzegaj przepisów o wymianie korespondencji i napisz zaraz. Dozwolone jest przesyłanie dla mnie pieniędzy. Następnym razem więcej”.
Bartyzel podał, że wiele listów pisanych do żony i matki ma bardzo uczuciowy i osobisty charakter. Pokazują one też, jak wielkie znaczenie miała dla osadzonego w obozie możliwość prowadzenia korespondencji: „Wasze ostatnie listy sprawiły mi wielką radość, przyniosły mi one część Waszego życia i zdaje mi się, że żyję razem z Wami. Już pół roku minęło od naszego wesela w tym czasie bardzo wiele przeżyliśmy, nie martw się jednak, najdroższa Halusiu, jak już pisałem, nasz czas jeszcze nadejdzie i wtedy spełnią się nasze marzenia” – napisał polski więzień 13 października 1940 r.
Dzięki zachowanym listom zobaczyć można też działanie obozowej cenzury, która usuwała z korespondencji wszystko, co wykraczało poza bardzo ogólne stwierdzenia.
Tadeusz Korczowski urodził się w 1914 r. Walczył w wojnie obronnej w 1939 r. Później działał w konspiracji. 1 maja 1940 r. został aresztowany przez Niemców w Rzeszowie wraz z młodszym o sześć lat bratem Jerzym, a następnie osadzony w więzieniu w Rzeszowie. 9 maja 1940 r. zostali przeniesieni do więzienia w Tarnowie. Stamtąd 14 czerwca 1940 r. zostali przewiezieni do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Bracia zostali zwolnieni z Auschwitz w październiku 1941 r.
Po zwolnieniu Tadeusz Korczowski trafił do więzień w Krakowie i Katowicach, a następnie został skierowany na roboty przymusowe w rolnictwie do Niemiec w okolice Hanoweru. W kwietniu 1942 r. został stamtąd zwolniony z powodu złego stanu zdrowia. Wrócił do Rzeszowa i zaangażował się w działalność ruchu oporu. Wstąpił do AK.
Po zakończeniu wojny w 1945 r. został aresztowany przez komunistyczną bezpiekę. Do stycznia 1946 r. był przetrzymywany w więzieniach w Rzeszowie, Krakowie, Bytomiu, Warszawie, Łodzi, Poznaniu i Rawiczu. Zwolniono go na początku 1946 r.
Auschwitz wraz z Birkenau i siecią podobozów stał się największym niemieckim obozem. Trafiło do niego co najmniej 1,3 mln osób. Obóz tworzony był z myślą o Polakach. Pierwszy transport dotarł tam 14 czerwca 1940 r. z więzienia w Tarnowie. Niemcy deportowali w nim 728 Polaków. Dzień ich przyjęcia traktowany jest za początek istnienia obozu. Niemcy deportowali do Auschwitz w czasie jego istnienia w sumie ok. 150 tys. Polaków. Blisko połowa nie przeżyła.
Obóz później stał się symbolem zagłady Żydów. Śmierć poniosło w nim co najmniej 1,1 mln ludzi, z czego blisko 1 mln stanowili Żydzi. Oprócz nich i Polaków ginęli tam także Romowie, jeńcy sowieccy i więźniowie innej narodowości.
14 czerwca obchodzony jest w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ dki/