Podarowany Polsce przez władze afgańskie zabytkowy czołg Renault FT-17, pierwszy model używany przez Wojsko Polskie, stanął w piątek na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Bronisław Komorowski chciałby, aby czołg stał się dekoracją świąt państwowych. „W tym roku 11 listopada właśnie ten weteran walk o wolne polskie państwo i o jego granice będzie prowadził marsz ku niepodległości z placu marszałka Piłsudskiego pod Belweder, a marzy mi się taka chwila, by jechał nie tylko na lawecie, ale już na gąsienicach” – powiedział prezydent.
Złożył podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do odnalezienia czołgu i przewiezienia go do Polski, i wszystkim, którzy będą w dalszym ciągu pracowali, aby ten czołg mógł być „nie tylko pamiątką, ale i swoistą dekoracją wszystkich świąt narodowych, i to jeżdżącą”. Dodał, ze chciałby, aby wóz był eksponowany w Muzeum Wojska Polskiego, ale także udostępniany w innych miastach.
„Przekazuję panu prezydentowi najstarszy polski czołg, znaleziony w Afganistanie i zwrócony nam przez naród afgański” – powiedział dowódca Wojsk Lądowych gen. broni Zbigniew Głowienka.
Kustosz Muzeum Broni Pancernej Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych – dokąd czołg trafił po przylocie z Afganistanu - mjr Tomasz Ogrodniczuk powiedział, że pojazd brał udział w wojnie 1920 roku z pierwszym polskim pułkiem czołgów; później, prawdopodobnie z braku paliwa lub wskutek uszkodzeń (nosi ślady trafienia pancerza i układu napędowego) - został zdobyty przez Rosjan. Według majora można się domyślać, że Rosjanie sprzedali go do Afganistanu.
Mjr Ogrodniczuk przypomniał, że był to pierwszy czołg z obrotową wieżą, jego pancerz chronił przed odłamkami armatnimi i kulami karabinowymi. Podarowany przez prezydenta Hamida Karzaja czołg był uzbrojony w działko 37 mm. 120 tego typu czołgów trafiło do Polski 1 czerwca 1919. Według polskiego MSZ na świecie zachowało się 49 egzemplarzy FT-17. Dwa czołgi Renault FT-17 Afgańczycy ofiarowali Amerykanom w 2003 r., kolejny podarowali Francji.(PAP)
brw/ itm/ gma/