Zabytki kolejnictwa zgromadzone w Izbie Tradycji Kolejarzy Węzła Nowosądeckiego w Nowym Sączu mają trafić do zbiorów tamtejszego Muzeum Okręgowego. Obecnie prowadzone są w tej sprawie rozmowy z małopolskim urzędem marszałkowskim; decyzja powinna zapaść w tym roku.
Izba Tradycji Kolejarzy Węzła Nowosądeckiego powstała w 2006 roku z inicjatywy dyrekcji tamtejszego Zakładu Linii Kolejowych, w ramach obchodów 130-lecia kolei na ziemi sądeckiej. Ekspozycja została urządzona w najstarszym budynku kolejowym w mieście z końca XIX w., który pierwotnie był siedzibą toromistrza.
Wystawa składa się z trzech pomieszczeń, gdzie jest prezentowanych blisko 200 zabytkowych urządzeń, książek, biletów, tablic i znaków. Przed budynkiem Izby znajdują się dwa krótkie ekspozycyjne odcinki toru kolejowego, na którym zostały ustawione wózki torowe, a obok niego znaki oraz semafor. Od 2010 r. placówką opiekuje się Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei.
Jak poinformowali przedstawiciele Muzeum Okręgowego i Nowosądeckiego Stowarzyszenie Miłośników Kolei, plany przekazania zbiorów do placówki muzealnej, to wspólna inicjatywa obydwu tych podmiotów.
„Nasza wspólna idea jest taka, aby zbiory trafiły docelowo do Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu i tam znalazły swoje miejsce” - podkreślił dyrektor muzeum Robert Ślusarek.
Według niego do końca tego roku powinna zapaść wstępna decyzja, jak najciekawiej i najefektowniej wyeksponować kolejową kolekcję. Eksponaty mają zostać objęte fachową opieką konserwatorską i być prezentowane na przyszłych wystawach.
Łukasz Wideł, wiceprezes NSMK podkreślił, że stowarzyszenie, które jest kontynuatorem pomysłu utworzenia kolejowej izby pamięci, sukcesywnie przez lata zwiększyło liczbę kolejowych pamiątek tam prezentowanych. Obecnie Izba Tradycji Kolejarzy Węzła Nowosądeckiego jest udostępniana dla zwiedzających podczas organizowanych wydarzeń, np. przejazdów pociągami retro lub po indywidualnym uzgodnieniu.
„Cieszymy się, że kolejowe pamiątki z dawnych lat będą mogły być prezentowane szerszemu gronu” - wskazał Wideł.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ dki/