W warszawskim Przystanku Historia Centrum Edukacyjnym IPN odbył się wykład promujący najnowszą książkę dr. Roberta Spałka „Na licencji Moskwy. Wokół Gomułki, Bermana i innych 1943–1970”. Monografia przybliża dzieje władzy komunistycznej w Polsce oraz powody walk frakcyjnych wśród komunistów.
Dr Robert Spałek ukazuje działania, postawy i dążenia Władysława Gomułki, Jakuba Bermana oraz innych czołowych funkcjonariuszy PPR i PZPR. Autor wskazuje nie tylko na uwikłania i uwarunkowania, którym zostali poddani przez Kreml komuniści rządzący Polską Ludową, ale również podziały i konflikty dzielące ten obóz polityczny i wpływające na kształt systemu komunistycznego. Cezurę początkową rozważań autora wyznaczają wstępne przygotowania do powołania Centralnego Biura Komunistów Polski w Moskwie, które należy datować na 1943 r., a ostatnią miesiące rządów Władysława Gomułki.
Narracja książki została osnuta wokół życiorysów, działań i charakterów Władysława Gomułki i Jakuba Bermana. Pierwszy z nich był najdłużej rządzącym powojennym przywódcą partyjnym i de facto państwowym, a drugi stał się jednym z wpływowych reżyserów rzeczywistości politycznej sprzed roku 1956, nazywanym niekiedy szarą eminencją „polskiego stalinizmu”. Autor postrzega ich jako swoiste uosobienie dwóch konkurencyjnych wobec siebie grup komunistów, których celem było przejęcie władzy w Polsce zdominowanej przez sowietów.
Pierwsza z frakcji, związana z Polską Partią Robotniczą w okresie, gdy na jej czele stanął Gomułka, nie cieszyła się zaufaniem Stalina i jego otoczenia. W opozycji do niej stworzono w Moskwie Centralne Biuro Komunistów Polskich. „Jego członkowie, skupieni m.in. wokół Bermana, postrzegali politykę oczami działaczy kominternowskich. Patrzyli na Polskę z perspektywy internacjonalistycznej. Dla nich decydującą rolę miały plany i dyrektywy Moskwy” – wyjaśnił dr Spałek. Jego zdaniem dyspozycje wydawane na Kremlu miały się nijak do sytuacji w okupowanej Polsce i izolacji, w jakiej znajdowała się Polska Partia Robotnicza. Pomysłem Gomułki było powołanie Krajowej Rady Narodowej, która miała uwiarygodnić środowisko PPR w oczach polskiej opinii publicznej.
„Z punktu widzenia Moskwy członkowie CBKP byli bardziej od Gomułki predestynowani do objęcia władzy w Polsce. Uprawniało ich do tego doświadczenie, jakie zdobywali w międzynarodowych strukturach komunistycznych. Ocierali się o wielką politykę i mieli wsparcie otoczenia Stalina. Na ich tle grupa krajowa prezentowała się prowincjonalnie” – podkreślił autor. Sowieci dostrzegali również ułomności otoczenia Bermana. W opinii autora Stalin rozumiał, że działacze pochodzenia żydowskiego nigdy nie będą cieszyli się w Polsce akceptacją, którą mogliby cieszyć się etniczni Polacy. Dlatego w lipcu 1944 r. środowisko „krajowe” i „moskiewskie” zawarły porozumienie, konieczne do przejęcia władzy. „Scalał ich ogrom problemów, na które napotkali podczas przejmowania władzy w Polsce. Konflikt pomiędzy nimi został przesunięty na później” – stwierdził dr Robert Spałek.
Jak zaznaczył, również wówczas kształtował się układ między Bermanem, Hilarym Mincem a Bierutem. Ten ostatni, jako „etniczny Polak”, był dla nich swoistą legitymizacją i wzmocnieniem pozycji. Łączyła ich także niechęć do Gomułki. W przeciwieństwie do niego uważali także, że głównym narzędziem wprowadzania „nowego porządku” jest terror polityczny. „Tacy komuniści jak Gomułka, Kliszko, Korczyński czy Moczar zauważali rolę pierwiastka narodowego w przeprowadzaniu rewolucji. Ich zdaniem kluczem do sukcesu była siła polskich komunistów. Innego zdania byli Berman, Bierut i Minc, którzy uważali, że najważniejsze jest wykorzystanie siły Związku Sowieckiego” – podkreślił autor „Na licencji Moskwy”.
Starcie o władze toczone pomiędzy tymi grupami po roku 1948 było w niewielkim stopniu motywowane kwestiami etnicznymi. „Komuniści nie przywiązywali większego znaczenia do więzi narodowych. Wszyscy przejawiali indyferentny i krytyczny stosunek do polskości. Nie była to walka Żydów z Gomułką, ale starcie frakcji dobrze umocowanych w Moskwie z niekarnym, mało elastycznym Gomułką” – podkreślił dr Spałek. Co charakterystyczne, po powrocie do władzy Gomułka nie kierował się chęcią zemsty wobec prześladujących go funkcjonariuszy pochodzenia żydowskiego, ale zdecydował się jedynie na przekonanie Moskwy, że sprawie „budowy socjalizmu” lepiej służy powierzenie władzy działaczom akcentującym rolę patriotyzmu i łączności z narodem.
W opinii dr. Roberta Spałka „Gomułka od swoich byłych przeciwników żądał jedynie lojalności”. Informacje, które uzyskał w latach 1967–1968, wskazywały, że „środowisko polskich Żydów jest nielojalne wobec jego rządów i systemu”. Dr Spałek ocenił, że była to całkowicie błędna ocena, ponieważ wyobrażona przez Gomułkę grupa nigdy nie była spójna i byli w niej ludzie o bardzo różnych poglądach; I sekretarz KC PZPR w pełni dał wiarę raportom dostarczanym na jego biurko przez szefa MSW Mieczysława Moczara, który dążył do poszerzenia swoich wpływów. „W ten sposób Gomułka przyczynił się do wzmocnienia nastrojów antysemickich i stał się sternikiem całego zamieszania, czyli nagonki antysyjonistycznej” – wyjaśnił autor. Dodał, że proces ten przekształcił się, także z winy Gomułki, w batalię antyinteligencką. Dla przywódcy PZPR był to również sposób na przekierowanie frustracji Polaków z rzeczywistych powodów, czyli biedy i zapóźnienia, na wyimaginowanego wroga. „Żydowskich komunistów starano się obciążyć odpowiedzialnością za wszystkie zbrodnie okresu stalinowskiego i afery gospodarcze” – dodał. W kolejnych miesiącach Gomułka dążył do wygaszenia nagonki i tonowania nastrojów partii, które przerosły jego oczekiwania. Jak tłumaczył autor książki, „antysemityzm” Gomułki miał więc charakter instrumentalny.
Dr Spałek przypomniał również, że pod koniec swoich rządów Gomułka uważał, że za wszelką cenę należy uniknąć podziałów wewnątrz obozu państw komunistycznych. W imię powrotu do „komunistycznego internacjonalizmu” gotów był do ograniczenia autonomii PRL. W tym kontekście autor zauważył, że błędem jest postrzeganie Władysława Gomułki, jako „narodowego komunisty” i porównywanie go m.in. do przywódcy Jugosławii, Moskwa bowiem nie mogłaby zaakceptować w tej części Europy przywódcy komunistycznego, który w jakikolwiek sposób sprzeciwiałby się pełnej dominacji Moskwy.
Patronem medialnym książki dr. Roberta Spałka jest portal Dzieje.pl
Zapis wykładu jest dostępny na kanale IPNtv w portalu YouTube
Michał Szukała (PAP)
szuk / skp /