Zgodnie z tradycją, górnicy z kopalni soli w Wieliczce modlili się w wigilię rano podczas pasterki, odprawionej w kaplicy św. Kingi 101 metrów pod ziemią. To oni nowonarodzonego Jezusa witają najwcześniej w Polsce.
Ze względu na pandemię tegoroczne nabożeństwo odbyło się w mniejszym niż zwykle gronie i z zachowaniem obowiązujących obostrzeń. Z myślą o mieszkańcach i turystach po raz pierwszy pasterka była transmitowana w internecie.
Mszy św. przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Jak mówił w homilii "z przyjściem Jezusa zaczyna się nowa sprawiedliwość (…) oparta na zaufaniu Bogu, który jest prawdziwie Bogiem z nami, Bogiem miłosiernym".
"Ta pasterka - dla Was tu obecnych i tych, którzy łączą się z nami poprzez transmisję internetową – już mówi: radujmy się, Bóg jest z nami, Bóg jest z nami, bo chce nas zbawić. Ta radość jest jednocześnie radością ludzi, którzy nieustannie pragną do Boga zbliżać się poprzez podejmowany każdego dnia wysiłek poprawiania swojej drogi życiowej, nawracania się, żalu za to, czego nie udało się dobrego uczynić, jeśli trzeba przeproszenia się nawzajem" – mówił abp Jędraszewski.
Dodał, że dzisiejsza Eucharystia to wysławianie Boga za to, że zechciał do nas przyjść i stać się człowiekiem. "Wysławianie Boga, a jednocześnie prośba, by nasze życie w odniesieniu do najbliższych, w naszych domach i rodzinach a także w odniesieniu do tych, z którymi dzielimy trud pracy, zwłaszcza tej górniczej (…), żebyśmy przez piękne życie zasługiwali na to, że Bóg uznał nas za ludzi swego upodobania" – powiedział metropolita krakowski.
Tradycja podziemnej pasterki w wielickiej kopalni soli sięga na pewno XVIII, a być może i końca XVII wieku. Nabożeństwo jest odprawiane rano, a nie o północy, tak aby mogły spotkać się dwie zmiany górników: tych kończących szychtę oraz tych ją rozpoczynających.
Wielicka kopalnia w 1978 r. została wpisana na I Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Kaplica św. Kingi w której odprawiana jest pasterka jest jedną z najpiękniejszych pod ziemią. Komora powstała w 1896 roku, w miejscu wyeksploatowanej olbrzymiej bryły soli zielonej. Kaplica ma około 12 metrów wysokości, 18 metrów szerokości i 54 metry długości. Nad jej wystrojem pracowano przez niemal 70 lat - inicjatorami prac i głównymi ich wykonawcami, byli górnicy-rzeźbiarze na czele z braćmi Józefem i Tomaszem Markowskim oraz Antonim Wyrobkiem. Na prawej ścianie kaplicy jest wyrzeźbiona w soli szopka betlejemska, którą wykonał utalentowany górnik Mieczysław Kluzek.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ mark/