20 krótkich metraży, 17 filmów o tym, jak radzić sobie z panującą na świecie niepewnością i 15 produkcji celebrujących potęgę wyobraźni - to wszystko znajdziemy w programie sekcji Shorts, Forum i Generation 71. Berlinale. W czwartek ogłoszony zostanie program konkursu głównego.
Jak poinformowali organizatorzy na stronie internetowej festiwalu, tegoroczny program sekcji Berlinale Shorts obejmuje 20 filmów krótkometrażowych z 16 krajów, wśród których można znaleźć zarówno fabuły, filmy eksperymentalne, animacje, jak rownież dokumenty. "Każdy z filmów ukazuje odrębne podejście do rzeczywistości. Niektóre - jak +One Hundred Steps+ Barbary Wagner i Benjamina de Burca i +Strange Object+ Mirandy Pennell - spoglądają na kolonialną historię i odnajdują nowe sposoby jej interpretacji. Inne, m.in. +International Dawn Chorus Day+ Johna Greysona, sprzeciwiają się politycznej przemocy i terrorowi oraz mówią o stawianiu czoła rodzinnym traumom, jak +A Love Song in Spanish+ Any Eleny Tejery i +Nanu Tudor+ Olgi Lucovnicovej" - czytamy w komunikacie.
W sekcji Forum pokazanych zostanie 17 filmów, które koncentrują się na kwestii radzenia sobie z niepewnością w świecie, który nas otacza. "Selekcja zapewnia większą przestrzeń filmowcom stojącym u progu kariery niż ich bardziej doświadczonym kolegom. Wiele filmów, jak choćby debiut +Ski+ Manque La Banca, obraca się między fikcją a dokumentem, zagłębia się w dokumenty archiwalne, by połączyć odkrycia z przeszłości z teraźniejszością. Np. +Chinka+ Jeana-Luca Godarda jest zrewidowana w +The Inheritance+ Ephraima Asiliego i +Just A Movement+ Vincenta Meessena" - poinformowano. Dodano, że do selekcji dołączono również dzieła uznanych twórców, wśród nich "The First 54 Years – An Abbreviated Manual for Military Occupation" Aviego Mograbiego, "Anamnesis" Chrisa Wrighta i Stefana Kolbego, a także "Come Here" Anochy Suwichakornpong.
W programie sekcji Generation znalazło się 15 tytułów, które mają "zachęcać do przyjrzenia się temu, co jest ukryte pod powierzchnią". Wśród nich znalazły się m.in. "Beans" Tracey Deer, "Jack's Ride" Susany Nobre, "What Will Summer Bring" Ignacia Ceroi, a także niemiecko-luksembursko-polska koprodukcja "Mission Ulja Funk" Barbary Kronenberg. "Filmy te oferują przestrzeń i czas na refleksje nad wspaniałością różnorodnych światów, których doświadczają młodzi ludzie (...). Odzwierciedlają też kulturowy i geograficzny wymiar tej sekcji. W tym roku szczególnie mocno reprezentowane są produkcje z krajów azjatyckich i skandynawskich. Warto zauważyć też, że wiele produkcji z sekcji Generation jest tworzonych przez kobiety. Udział reżyserek to 60 proc., a w konkursie Kplus - nawet 75 proc." - podkreślono w komunikacie.
71. Berlinale ze względu na pandemię i związane z nią obostrzenia odbędzie się w dwóch etapach. Od 1 do 5 marca organizatorzy przygotowali wydarzenie online dla branży i dziennikarzy, a w czerwcu planują zorganizować pokazy filmów festiwalowych w kinach dla publiczności.
W jury, które wyłoni zwycięzców sekcji Berlinale Shorts, Encounters i Generation, a także konkursu głównego, zasiądą laureaci Złotego Niedźwiedzia z poprzednich lat: irański reżyser Mohammad Rasoulof (twórca nagrodzonego w ub.r. "Zło nie istnieje"), izraelski reżyser Nadav Lapid ("Synonimy", 2019), rumuńska reżyserka Adina Pintilie ("Touch Me Not", 2018), węgierska reżyserka Ildikó Enyedi ("Dusza i ciało", 2017), włoski reżyser Gianfranco Rosi ("Fuocoammare. Ogień na morzu", 2016) oraz bośniacka reżyserka Jasmila Žbanić ("Grbavica", 2006).
Program konkursu głównego zostanie zaprezentowany w czwartek. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ wj/